W niedzielę 23 sierpnia po raz pierwszy od wielu lat wierni w całym kraju nie mogli usłyszeć Mszy Świętej w białoruskim radiu. Jak pisze portal catholic.by, msza transmitowana była w każdą niedzielę o godz. 8:15 na falach programu pierwszego BR.
Msza święta i transmisja miała się odbyć, zgodnie z harmonogramem został wyznaczony ksiądz – poinformował proboszcz parafii katedralnej pw. Najświętszego Imienia Maryi ks. Kanonik Antoni Klimantowicz.
Na sobotę z kolei na godzinę 8.15, zaplanowana była cykliczna audycja „Kazanie katolickie”, jednak proboszcz otrzymał telefon z radia, że nie odbędzie się ona z przyczyn technicznych.
Czy audycje będą odbywać się w przyszłości, radio nie sprecyzowało.
W sobotę 22 sierpnia na wiecu w Grodnie Aleksander Łukaszenka groził hierarchom katolickim i prawosławnym, że będzie im wstyd za postawę, jaką zajęli wobec napiętej sytuacji w kraju.
– Dziwi mnie postawa naszych wyznań religijnych. Drodzy moi kapłani, opamiętajcie się i zajmijcie się swoimi sprawami. Do świątyń ludzie powinni przychodzić, żeby się modlić! Cerkwie i kościoły nie są do uprawiania polityki. Ludzie powinni tam iść ze swoją duszą, jak to było zawsze, – mówił.
– Nie idźcie za wyrzutkami. Będzie wam wstyd i się zhańbicie postawą, którą zajęliście teraz. Państwo nie będzie obojętnie na to patrzeć – zagroził dyktator.
oprac. ba na podst. znadniemna.pl/svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!