„Europejski” wizerunek Białorusi i przedmiot dumy białoruskiego reżimu – czyste ulice i świetne drogi, z powodu deficytu budżetowego, może zostać poważnie zagrożony.
W najbliższym czasie wydatki budżetu państwa zostaną zredukowane o około 15 bilionów rubli, co stanowi 7 proc. jego łącznej sumy – ogłosił minister finansów Władimir Amarin.
Dlaczego rząd zdecydował się na tak niepopularne kroki? czyżby podsumowanie wyników za pierwszy kwartał sprowadziło urzędników Łukaszenki na ziemię?
– Ministerstwo Finansów dostrzegło realną sytuację po pierwszym kwartale, i zdecydowało się zrównoważyć budżet, aby uniknąć deficytu i nie dopuścić do sytuacji, w której pewne przedsięwzięcia zostaną podjęte, a w skarbcu nie będzie pieniędzy żeby za nie zapłacić – mówi gazecie „Jutro Twojego kraju” ekonomista Władimir Kowalkin.
Według niego, obecnie dokonywana jest korekta budżetu – „z iluzorycznych mrzonek do rzeczywistych dochodów i wydatków”. Zapowiedziane 7 proc., najprawdopodobniej pomogą rządowi ograniczyć dochody i wydatki.
– Ministerstwo Finansów oczywiście wykonuje obliczenia na podstawie bieżącej sytuacji gospodarczej i widzi, jakie są wpływy z podatków, – powiedział ekspert.
Nawiasem mówiąc, według danych Ministerstwa Finansów, wpływy do budżetu za I kwartał wyniosły 38,1 biliona rubli, wydatki – 34,3 biliona rubli.
Analityk podkreśla, że budżet na rok 2016 konstruowany był przy założeniu, że cena ropy utrzyma się na poziomie 50 dolarów za baryłkę i przy wyraźnie niedowartościowanej walucie obcej.
– Nawet na etapie zatwierdzania budżetu było jasne, że deficyt będzie na poziomie 10 proc., jeśli sytuacja gospodarcza na świecie się nie zmieni, cena ropy będzie nadal pozostawać w rejonie 30-40 USD za baryłkę, a Narodowy Bank będzie wspierał płynny kurs białoruskiego rubla – powiedział ekonomista.
Teraz przy korekcie budżetu, jak zauważa ekspert, rząd powinien wziąć pod uwagę szereg czynników.
– To ogromne płatności wynikające z długu zagranicznego, na które nie są zarezerwowane środki, znaczne obniżenie dochodów ze względu na fakt, że cena ropy była znacznie niższa niż przewidywano. Warto także pamiętać, że z poborem podatków dzieje się coraz gorzej, ponieważ płace spadają, a liczba przedsiębiorstw przynoszących straty rośnie – podkreśla analityk.
Według prognoz eksperta, oszczędności budżetowe odbędą się kosztem ochrony zdrowia, edukacji, mieszkalnictwa i częściowo usług komunalnych, mogą zostać zindeksowane do stopy inflacji. Oznacza to, że ich wartość w rublach pozostanie na takim samym poziomie, ale biorąc pod uwagę inflację, będzie mniejsza.
Realnie mogą zostać zmniejszone inne wydatki, które w krótkim okresie nie wpłyną na życie ludzi: budownictwo, wsparcie stanu dróg, terenów miejskich, osiedlowych, parków i skwerów. Finansowanie tego może zostać odłożone nawet na kilka lat ze względu na brak środków finansowych.
– Tak więc czyste ulice, dobre utwardzone drogi, czyli w skrócie to, z czego zawsze byliśmy dumni, za kilka lat może odejść do historii – powiedział Kowalkin.
Według niego, znacząco już zredukowano budżety lokalne w 2015 roku w zakresie modernizacji miejskich ulic, terenów miejskich.
Ekspert uważa, że rząd dokona również przeglądu wydatków na wspieranie państwowych przedsiębiorstw przemysłowych i rolnych. Należy się spodziewać zmniejszenia dotacji, zmniejszenie pożyczek, które firmy brały pod gwarancje rządowe.
– Z jednej strony to nawet lepiej: przedsiębiorstwa państwowe przestaną liczyć na stałą pomoc z budżetu, a zaczną samodzielnie myśleć, jak zarobić pieniądze, a nie ciągle prosić rząd – wyjaśnia ekspert. – Ale automatycznie doprowadzi to do dalszej redukcji liczby pracowników i wzrostu tych, którzy pracują w niepełnym wymiarze godzin.
Pod koniec roku budżet może zostać zmniejszony
Władimir Kowalkin uważa, że w związku z planowaną redukcją, budżet zostanie zrównoważony. Jeśli deficyt będzie, to minimalny.
Alternatywy dla cięć budżetowych według ekonomisty nie ma. W przeciwnym razie należałoby przeprowadzić dodatkową emisję białoruskich rubli, co spowodowałoby kolejną falę inflacji.
Ekspert przewiduje, że w okolicach trzeciego kwartału, może się pojawić dodatkowy dekret prezydencki o redukcji niektórych wydatków, które pozwolą rządowi ostatecznie zrównoważyć budżet.
Kresy24.pl/belaruspartisan.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!