Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w marcu, 10,9% Ukraińców głosowałoby na byłą premier Julię Tymoszenko, a 9,3% na obecnego prezydenta Petro Poroszenkę.
Według badań Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologicznego, 6.3 proc. Ukraińców głosowałoby na lidera Partii Radykalnej Olega Laszko, 5.4 proc. – na przewodniczącego Samopomocy Andrija Sadowego, 5 proc. na Anatolija Hrycenkę z byłej Partia Regionów Wiktora Janukowycza, 4.9 proc na Jurija Bojko z Bloku Opozycyjnego (były dyrektor kompanii Naftohaz Ukraina, minister energetyki w rządzie Janukowycza, wicepremier w rządzie Azarowa). Na lidera Swobody Olega Tiahnyboka oddałoby głos 2.1 proc. Ukraińców, a na Dmitrija Jarosza – 2 proc. Inni kandydaci otrzymaliby łącznie 2.1 proc. głosów.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 23 lutego – 8 marca na grupie 2039 respondentów w 110 miejscowościach całej Ukrainy (bez Krymu).
Kresy24.pl
8 komentarzy
Michał Mieczysław
16 marca 2016 o 13:50Jest na Prezydenta Poroszenkę zorganizowany ciągły atak kreml’owskich trolli, zupełnie jak u nas na p Komorowskiego.
Fiat126p
16 marca 2016 o 15:51Tylko że prezydent-rezydent Komorowski to był totalny partacz. On powinien zostać lesniczym a nie prezydentem.
lew
17 marca 2016 o 08:06Lecz się , „kremlowskie trolle”= 90% mieszkańców upadlego panstwa Ukrainy, ktorzy cierpią nędzę pod rządami króla czekolsdy Poroszenki
Michał Mieczysław
17 marca 2016 o 12:53@Fiat,
Moim zdaniem Komorowski był bardzo kompetentnym prezydentem wszystkich Polaków, zdecydowanie lepszym od PADa
@lew,
Ukraina nie cierpi przez Poroszenkę, ale przez agresję faszystowskiej Moskowi.
Fiat126p
16 marca 2016 o 13:53Tymoszenko dostanie sie do władzy to nakradnie z 2 razy więcej od tego Poroszenki.
SyøTroll
16 marca 2016 o 14:13Po prostu „biedaczek” nie mógł samodzielnie prowadzić państwa ukraińskiego tak jakby chciał, gdyż nie sądził, że post-majdanowy prezydent Ukrainy to pacynka, nawet nie kukiełka czy marionetka.
Jego program wygrał, ale niestety nie mógł go wprowadzać w życie.
Więc za całe zło dziejące się na Ukrainie , jest teraz obwiniany on, „rząd” (marionetki) i Wierchowna Rada. Na Julkę wciąż zbyt mało Ukraińców chce głosować, więc Poroszenko na razie musi dalej odstawiać „prezydenta”. Bez przedterminowych wyborów do parlamentu i tak na Ukrainie się nic nie zmieni.
Blada
17 marca 2016 o 10:05W następnych wyborach prezydenckich wygra ktos z komunistów a sam Janukowycz pewnie zmiażdżył by konkurencje w pierwszej turze
Przykre ale prawdziwe
jubus
21 marca 2016 o 23:11Ja tam popieram Dmytro Jarosza. W Polsce niestety, póki nie ma co naszego odpowiednika. Marian Kowalski, Adam Gmurczyk to cieniasy, w dodatku zbyt ideologicznie nastawieni by stać się „ojcami narodu”.
Co do Komora czy jego przeciwników, nie wypowiadam się, nie widzę róznicy między Komorowskim, Kwaśniewskim, Jaruzelskim, Wałęsą a Dudą.