„Znamienita osobowość. Człowiek rosły i barczysty, brunet z dużymi rysami, powstaniec 1863 r., mówca, patriota, człowiek przedsiębiorczy” – czytamy we wspomnieniu. Przy wejściu do kawiarni „Profitroli” i skrzyżowaniu ulic Mazepy z Belwederską w Iwano-Frankowsku odsłonięto pomnik wybitnego burmistrza Stanisławowa Ignacego Kamińskiego.
Właściciel kawiarni Wołodymyr Iwanyszyn „chciał zrobić coś dobrego dla miasta” i wpadł na pomysł, żeby uczcić burmistrza pomnikiem – relacjonuje Kurier Galicyjski.
Ignacy Kamiński – poseł doSejmu Krajowego Galicji II, III, IV i V kadencji (1867-1884), doktor praw ze Stanisławowa, wybrany w III kurii obwodu Stanisławów, z okręgu wyborczego Miasto Stanisławów – urodził się w 1819 roku w Wiśniowczyku. Do szkół uczęszczał w Buczaczu i we Lwowie, gdzie ukończył studia uniwersyteckie oraz uzyskał doktoraty praw i filozofii.
W latach 1841 – 1846 brał czynny udział we wszystkich ówczesnych konspiracjach politycznych, wskutek czego jakiś czas pozostawał pod nadzorem policji. W roku 1846 udał się do Wiednia, gdzie wkrótce został aresztowany. W 1848 r. skorzystał z amnestii, przybył do Stanisławowa i oddał się całą duszą silnie wówczas rozbudzonemu życiu politycznemu, jako członek Rady Narodowej Stanisławowskiej. W 1863 roku pracował gorąco i oddanie w organizacji. Za przemycanie broni dla powstańców, wydano nań zaoczny wyrok i odebrano mu prawo prowadzenia kancelarii adwokackiej – czytamy we wspomnieniu Rajmunda Piżanowskiego.
Unikając grożącego mu aresztowania umknął do Szwajcarii, gdzie otrzymał wkrótce obywatelstwo w St. Gallen i pozyskał tamtejsze społeczeństwo dla sprawy polskiej. Wkrótce został mężem zaufania Rządu Szwajcarskiego. W Szwajcarii zawarł przyjaźń z gen. Hauke-Bosakiem. Wrócił do Stanisławowa i po strasznym pożarze miasta w 1868 roku zajął się jego odbudową. W rok później tj. w 1869 r. został obrany burmistrzem. Urząd burmistrza sprawował przez 19 lat. Od roku 1873- 1888 był posłem do sejmu krajowego i parlamentu. Umarł w stanie spoczynku w Delatynie 25 maja 1902 roku. Zwłoki jego sprowadzono do Stanisławowa i pochowano na miejskim cmentarzu przy ul. Sapieżyńskiej. (WIĘCEJ)
Kresy24.pl
2 komentarzy
abc
12 grudnia 2015 o 00:29No proszę a Perkałaba śpiewała coś innego!
Stanisław 48
31 grudnia 2015 o 18:32Bardzo dziękuję za wspomnienie o dr Toporze.Czy mógłby ktoś przybliżyć osobe mojego stryja dr Jana Gutta Mostowego pochodzącego z Poronina również działającego w Stanisławowie.