Z komendantem batalionu „Don” surowo rozprawili się pijani ługańscy „opołczeńcy”. Źródła zbliżone do szefostwa „Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ługańskiej Republiki Ludowej” donoszą, że dowódca zwrócił im uwagę na niestosowne zachowanie.
W odpowiedzi podwładni dotkliwie szefa pobili, zawlekli na cmentarz i próbowali zakopać. Cudem udało mu się dowlec do drogi i wezwać pomoc.
Teraz komendant znajduje się na oddziale intensywnej terapii jednego z ługańskich szpitali.
Czterech „opołczeńców” zatrzymano. Sprawą zajęły się „organy porządkowe Ługańskiej Republiki Ludowej”.
Czytaj również: Rosja porzuca separatystów! „Nie róbmy sobie złudzeń. Powstanie upadło. Na cholerę nam taka Noworosja?” (WIDEO)
Kresy24.pl
3 komentarzy
Polak nr 1
8 stycznia 2015 o 18:19Powstańcy ? żołnierze ?czy bandy kryminalistów ,bandytów i morderców uzbrojonych przez bandytę Putina.
Zygmunt
9 stycznia 2015 o 00:31Jak miło, gdy swołocz wykańcza się między sobą. 🙂 Na miejscu Ukraińców robił bym zrzuty z samolotów całych cystern z bimbrem, a niechby się hołota zachlała na śmierć. To tańsze niż wysyłać na nich wojsko.
NSZ
9 stycznia 2015 o 08:21ALE TYM ŚMIECIOM SMAKUJE AMERYKAŃSKIE PICIE… })