Siły obrony Ukrainy rozpoczęły operację kontrofensywną, od kilku dni trwają intensywne walki. Zachodnia broń zostanie wykorzystana do uderzenia w rosyjskich okupantów na Krymie i w Donbasie – mówi Mychajło Podoliak, doradca szefa Kancelarii prezydenta Zełenskiego.
W wywiadzie dla włoskiego kanału telewizyjnego Rai Podoliak powiedział, że kontrofensywa ukraińskich sił zbrojnych trwa od kilku dni.
„Od kilku dni trwa kontrofensywa, trwa intensywna wojna na 1500 kilometrach granicy, ale działania już się rozpoczęły” – powiedział urzędnik.
Według niego Ukraina nie użyje broni przekazanej przez Zachód przeciwko terytorium Rosji, ale użyje jej przeciwko rosyjskim okupantom w celu wyzwolenia zajętego Krymu i Donbasu.
„Nie chcemy uderzać w terytorium Rosji, użyjemy broni, którą nam daliście, aby zniszczyć rosyjskie pozycje na terytoriach okupowanych przez Moskwę, w tym w Donbasie i na Krymie” – wyjaśnił Podoliak.
Doradca w Kancelarii prezydenta przypomniał, że Ukraina ma już czołgi Leopard, pociski dalekiego zasięgu Storm Shadow i systemy antyrakietowe przekazane przez Francję i Włochy.
Ponadto Kijów czeka na myśliwce F-16.
„F-16 pozwolą nam wreszcie zamknąć przestrzeń powietrzną. Paradoks: gdybyśmy mieli je rok temu, wojna już by się skończyła” – zaznacza Mychajło Podoliak.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!