Wiceminister obrony Ukrainy Anna Maljar uważa, że rosyjscy najeźdźcy forsują przymusowe wydawanie rosyjskich paszportów mieszkańcom tymczasowo okupowanych terytoriów, aby legitymizować represje wobec Ukraińców.
„Paszporty są bronią hybrydową Federacji Rosyjskiej. Federacja Rosyjska walczy nie tylko rakietami, artylerią, działaniami propagandowymi, informacyjno-psychologicznymi, ale także swoimi paszportami. To jest ukierunkowana, dobrze zaprojektowana kampania na dużą skalę którą wdrożyli jeszcze przed 2014 rokiem, jako jeden z elementów przygotowań do wojny. Teraz wykorzystują paszportyzację do wzmocnienia swojego przestępczego reżimu na czasowo okupowanych terytoriach Ukrainy” – napisała w Telegramie.
Zaznaczyła, że okupanci działają dwojako. Zachęcają i wabią Ukraińców na terytoriach czasowo okupowanych do samodzielnego podejmowania inicjatywy w celu uzyskania rosyjskich paszportów, ale też zastraszają, grożąc represjami, do przyjęcia tych dokumentów.
Jednocześnie Rosjanie ukrywają, że ten paszport legalizuje brutalne działania Federacji Rosyjskiej wobec obywateli innego państwa, ponieważ taka przemoc jest prawnie dozwolona w Federacji Rosyjskiej.
„Tak, jest to pogwałcenie prawa międzynarodowego, ale posiadanie rosyjskiego paszportu de facto pozbawia Ukrainę i społeczność międzynarodową możliwości skutecznej pomocy” – wyjaśniła.
Wyjaśniła, że rosyjskie władze rozdają paszporty nie po to, by chronić ludzi, ale by chronić siebie i legitymizować represje wobec Ukraińców. Ponadto wróg wykorzystuje paszportyzację do dalszej przymusowej mobilizacji Ukraińców w szeregi wrogiej armii, a także wykorzystuje dane paszportowe do fałszowania wyników tzw. wyborów na czasowo okupowanych terytoriach Ukrainy.
Opr. TB, t.me/annamaliar/698
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!