Andrej Babisz (na zdjęciu) to jeden z najbogatszych Czechów i jeden z najbardziej wpływowych czeskich polityków. Uznawany jest za prorosyjskiego. Jest znany z sekowania Unipetrolu, czeskiej córki PKN Orlenu.
8 listopada mijał termin składania wniosków o dofinansowanie dla projektu Stork II, czyli nowego gazociągu z Polski do Czech z funduszu Connecting Europe Facility. Mieli go złożyć wspólnie operatorzy Gaz-System i Net4Gas. Ze względu na problemy strony czeskiej do tego nie doszło. Operator poinformował stronę polską, że powodem jego niechęci do podpisania się pod wspólnym wnioskiem jest opór regulatora czeskiego, który domaga się gwarancji ekonomicznych dla Stork II. Takich jednak może udzielić jedynie dostawca, który udowodni, że będzie przesyłał przez nowy gazociąg surowiec. Gaz-System nie może spełnić tego oczekiwania, bo jest operatorem, a nie dostawcą.
Czeska firma występuje przeciwko planom Grupy Wyszehradzkiej. 15 października podczas spotkania prezydentów Grupy w Rzeszowie z udziałem wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej uznawany za prorosyjskiego prezydent Czech Milosz Zeman przyznał, że Stork II jest kluczowy dla bezpieczeństwa energetycznego regionu. Dlaczego czeski regulator i operator myślą inaczej?
Układ za Nord Stream 2
Czeski Net4Gas jest prywatną firmą, która zarządza gazociągami w Czechach. Chociaż firma należała wcześniej do niemieckiego RWE, to kupili jej udziały (po 50 procent) niemiecki Allianz Infrastructure Czech HoldCo II (50 procent) i kanadyjski Borealis Novus Parent. Prezesem jest zaś Andreas Rau urodzony w Akwizgranie. Wcześniej pracował na stanowiskach związanych z operowaniem przesyłu gazu w niemieckiej firmie E.on Ruhrgas.
E.on zadeklarował zaangażowanie w projekt gazociągu Nord Stream 2, który mógłby posłużyć do zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu przez Czechy do Europy Środkowo-Wschodniej. To konkurencja dla Bramy Północnej, którą Polacy chcieliby wykorzystać także do dostaw na rynek czeski. Niemcy chcieliby nim słać gaz rosyjski z Nord Stream i Nord Stream 2, który będzie mógł docierać przez istniejący, według zapowiedzi Komisji Europejskiej udostępniony w większym stopniu Gazpromowi, gazociąg OPAL oraz planowany EUGAL, którymi gaz może popłynąć wzdłuż linii Odry do Czech, a stamtąd m.in. do Polski. Nie wiadomo, czy ma to przełożenie na poglądy Niemców w Net4Gas.
Być może kłopot jest także po stronie regulatora sektora energetyki w Czechach. To Energeticky Regulacni Urad (ERU). Przewodzi mu Alena Vitaskova, w latach 2001-2003 generalny dyrektor niemieckiego RWE Transgaz. To właśnie RWE oddało część gazociągów Net4Gas, ale najwyraźniej nie zerwało więzi personalnych. Ponadto, Vitaskova jest związana z prorosyjską partią ANO i wicepremierem, ministrem finansów Andrejem Babiszem. To była kandydatka na senatora.
Z kolei Babisz to jeden z najbogatszych Czechów uznawany za polityka prorosyjskiego. Jest znany z sekowania Unipetrolu, czeskiej córki PKN Orlenu działającej w jego kraju. Przejęciem akcji spółki pod kontrolą Polaków był zainteresowany Agrofert, ale przegrał z Orlenem.
W czerwcu 2016 roku był gotowy wniosek Gaz-System i Net4Gas o dofinansowanie Stork II z CEF. Wtedy jednak nie doszło do porozumienia i przepadł grant na 45 mln złotych. Informację na temat niepowodzenia rozmów z winy polskiej razem z plotką o tym, że Polacy są zainteresowani gazem z Nord Stream 2 podawały Lidove Noviny. Należą one do wspomnianego wyżej Andreja Babisza.
Przed podpisaniem memorandum podawały w lipcu, że to Polacy nie chcą Stork II pomimo przeciwnych deklaracji z Warszawy. Lidove Noviny stawiały wtedy pod znakiem zapytania plan budowy przez Polskę gazociągów Korytarza Norweskiego, które mają zapewnić dostawy surowca ze złóż PGNiG w Norwegii oraz od innych dostawców obecnych na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. „Plan ma dwa haczyki. Polskie rozmowy z Norwegią ruszają po raz trzeci, po dwóch woltach na korzyść wschodniego sąsiada, przez co Skandynawowie podchodzą do sprawy z rezerwą” – czytamy w gazecie. Przekonywał też, że nowe władze w Polsce chcą Europy Środkowej bez Niemiec, czego nie chcą Czesi, anonimowi rozmówcy dziennika. Ktoś mógłby uznać, że gazeta próbuje skłócić Czechów z Polakami.
(…)
11 komentarzy
KAZIUK
29 listopada 2017 o 00:59Niektórzy politycy Czescy „politykują” okrakiem, między Berlinem a Moskwą. Wiadomo co mogą stracić. Jest jeszcze Rząd Czeski, który może zapobiec haniebnej utracie pewnych części ciała u przekupnych polityków.
Djabol
29 listopada 2017 o 06:43Czesi zawsze byli bardziej czerwoni od Polaków. A taki Babisz jest podejrzewany o związki z czeską bezpieką. Dlatego sumując to wszystko, raczej nie dziwi zdradziecka polityka Cześków.
ktos
29 listopada 2017 o 07:39A tak z ciekawosci… ten rurociag nie moze isc przez poludniowa Polske albo północna Austrie?
jubus
29 listopada 2017 o 09:08Czesi NIGDY NIE BYLI PRZYJACIÓŁMI, BRAĆMI czy nawet „dobrymi sąsiadami”. Ostatni miesiąc spędziłem w Czechach, w różnych miejscach, ludzie mili i sympatyczni, ale relacje miedzyludzkie, a polityka, to 2 różne rzeczy.
jubus
29 listopada 2017 o 09:09Charakter narodowy Czechów, najlepiej oddał kiedyś Vaclav Klaus – Czesi to Niemcy, mówiący po czesku.
apud
29 listopada 2017 o 11:05Ja zawsze myslalem prawie to samo z mala modyfikacja. Czesi to Niemcy, ktorzy probowali nauczyc sie rosyjskiego.
apud
29 listopada 2017 o 09:34Polakom ciezko wspolpracowac z Czechami, bo u nich kveten to maj.
lowa s Mogilowa
29 listopada 2017 o 16:57Zgermanizowani w pewnym stopniu Czesi mają różnego rodzaju kompleksy względem Polaków. A Rosja zawsze będzie bruździła w naszych stosunkach.
pol
29 listopada 2017 o 19:49Mówi Radio Pracha – My se neboimy ! ino mamy stracha i tyle w temacie .
Jarema
29 listopada 2017 o 20:28Realia Trójmorza. Polska sądziła, że w obliczu zagrożenia Rosją i ze względu na chęć utarcia nosa Niemcom wystarczy nasza ulubiona strategia „Ja z synowcem na czele i jakoś to będzie” (Pan Tadeusz, A. Mickiewicz).
Emir
1 grudnia 2017 o 22:35Po prostu Polska powinna puścić Gaz-Rurę nie przez Bramę Morawska ale na wschód od Śląska przez Orawę prosto do Słowacji.
Jak Pepiki będą chciały korzystać w tego gazu – niech sobie knedle zbudują odnogę na Morawach i pies ich trącał…Bo wtedy to oni będą się prosić !