Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przyznał, że nie wyjaśnił dobrze obywatelom swojego kraju, jak ważne jest wspieranie Ukrainy.
W rozmowie z „Schweriner Volkszeitung” polityk zauważył, że Niemcy coraz częściej zadają sobie to pytanie. „Zapytali mnie, dlaczego nie dostarczyłem Ukrainie większej ilości broni i szybciej, ale prawie nigdy nie padło pytanie, czy to prawda. A ja zapomniałem wyjaśnić, dlaczego ważne jest wspieranie Ukrainy poprzez utrzymanie równowagi, czyli nie robić wszystkiego, czego niektórzy głośno żądają” – wyjaśnił kanclerz.
Jego zdaniem w niektórych częściach kraju coraz częściej pojawia się pytanie, czy obecny poziom wsparcia dla Ukrainy jest uzasadniony. Scholz przyznał, że wynika to z faktu, że w Niemczech od dawna nie porusza się w społeczeństwie tematu zasadności pomocy dla Ukrainy. Wyraził opinię, że tego tematu brakuje zarówno w mediach drukowanych, jak i w telewizji czy radiu. Jego zdaniem, gdyby dyskusja była bardziej aktywna, pomogłoby to przekonać większą liczbę Niemców o znaczeniu wspierania Ukrainy.
Przypomnijmy, 11 października Scholz poinformował, że Niemcy przekażą miliardowe pakiety pomocowe na wsparcie wysiłków obronnych Ukrainy. „Do końca roku, przy wsparciu Belgii, Danii i Norwegii, dostarczymy Ukrainie kolejny pakiet o wartości 1,4 miliarda euro” – powiedział kanclerz Niemiec.
Pakiet ten obejmie wyrzutnie rakietowe obrony przeciwlotniczej Iris-T, Skynex, działa przeciwlotnicze Gepard, artylerię samobieżną, pojazdy opancerzone, drony bojowe, radary i amunicję.
Opr. TB, nordkurier.de
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!