Więzień polityczny Mykoła Autuchowicz, który odbywa karę w Grodnie, na znak protestu przeciwko systematycznemu upokarzaniu go przez administrację więzienia i notorycznemu prześladowaniu, ciężko się okaleczył.
Były przedsiębiorca z Wołkowyska odsiaduje wyrok ponad 5 lat pozbawienia wolności za rzekomo bezprawne przewożenie pięciu nabojów do broni myśliwskiej. Jak informują niezależne media, powodem tego desperackiego kroku było nałożenie przez komendanturę więzienną kolejnej kary na Autuchowicza, co pozbawiło go możliwości otrzymania paczki i spotkania z najbliższymi. Media podkreślają, że już dwa lata z rzędu więzień podlega niebywałej presji. Kiedy kończy mu się kara nałożona przez administrację więzienia, nakładana jest kolejna. Tym razem przestępstwo skazanego miało polegać na tym, że nie było go na swojej pryczy o wyznaczonej porze.
Według źródła, które cytują niezależne media, emocjonalna reakcja Autuchowicza wynika z tego, że został ukarany pomimo tego, iż robi wszystko by nie dwac pretekstu do karania go.
„Jemu, jako byłemu żołnierzowi (Autuchowicz jest weteranem wojny w Awganistanie – red.) nie trudno wstać rano z łóżka, a później pójść do łóżka na czas. On przywykł już do takiego rygoru. Przywykł też do tego, że po pół roku z nikim nie rozmawia, czasami w ciągu dnia kilka zdawkowych zdań zamieni i wszystko – byle tylko nie dawać powodu do dalszych prowokacj”.
Autuchowicz może w tej sytuacji zostać objęty statusem „złośliwie naruszającego regulamin więzienia”. Oznacza to, że jego wyrok może zostać przedłużony. Oznaczo to także, że po wyjściu z więzienia będzie podlegał kontroli prewencyjnej organów ścigania.
Według Zmiciera Daszkiewicza, który niedawno wyszedł z tego samego grodzieńskiego więzienia, w sytuacji, w jakiej znalazł się Autuchowicz, więźniowie zwykle podejmują mniej radykalne kroki.
„Nie wiem czy można wierzyć w to co się stało. Lepiej poczekać na więcej informacji. Ale trzeba pamiętać, że to jest więzienie, a tam może się wydarzyć wszystko, – uważa Daszkiewicz. – W takiej sytuacji zwykle rozpoczyna się głodówkę. Problem, który dotyczy Autuchowicza, o którym tylko czytałem, rozwiązuje się zwykle spokojniej. Przecięcie sobie żył, czy brzucha, to już skrajność. Tak się postepuje wtedy, gdy zachodzi obawa utraty życie”.
Daszkiewicz w jednym z wywiadów udzielonych „Naszej Niwie” przyznał, że podczas odbywania wyroku, był doprowadzony przez władze więzienne do takiego stanu, że myślał o podcięciu sobie żył, ale jak powiedział, uchroniła go przed tym gorąca wiara w Boga.
Kierownictwo więzienia w Grodnie nie potwierdza ale nie zaprzecza też doniesieniom mediów.
„A skąd wy o tym wiecie? Z Internetu od prawników? Sami chyba wiecie co to jest Internet. Chcecie – wierzcie, a chcecie – nie wierzcie, wasza sprawa. Ja internetowych informacji komentować nie zamierzam. Skazany przebywa u nas, odbywa tu wyrok, jak wszyscy pozostali” – powiedział w rozmowie z Euroradiem zastepca kierownika grodzieńskiego więzienia.
Przypomnijmy, Mykoła Autuchowicz jest weteranem wojny w Afganistanie, i do pewnego momentu odnoszącym sukcesy przedsiębiorcą taksówkowym z Wołkowyska, związanym z opozycja demokratyczną.
W 2006 roku został skazany na 3 lata i pół roku więzienia i konfiskatę majątku (skonfiskowano mu 13 taksówek, mieszkanie i 2 magazyny. Do windykacji wyznaczona była też kwota ponad 350 milionów rubli białoruskich). Sąd uznał go za winnego uchylania się od płacenia podatków i spowodowania strat w budżecie na du żą skalę, Został teże oskarżony go o prowadzenie działalności bez wymaganej licencji.
W wyniku surowych sankcji nałozonych na Białorus przez UE i USA, został zwolniony z wizienia. Nie na długo. 8 lutego 2009 roku został ponownie zatrzymany i oskarżono go o rzekome przechowywanie broni.
Obrońcy praw człowieka uważają, że prześladowanie Autuchowicza było zemstą za to, że oskarżył miejscowych urzędników o korupcję.
Informację o proteście Autuchowicza podała jako pierwsza organizacja praw człowieka Platforma, zajmująca się m.in. obroną praw więźniów.
Kresy24.pl/euroradio.fm
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!