
Fot. Pexels.com – Derek French
Dane demograficzne dotyczące Ukrainy wyglądają koszmarnie. Uniknięcie katastrofy demograficznej staje się niemal nierealne. Zastępca dyrektora Instytutu Demografii i Problemów Jakości Życia Narodowej Akademii Nauk Ukrainy podkreśla, że aby populacja nie zmniejszyła się z powodu czynników naturalnych, 100 kobiet powinno urodzić 210-220 dzieci. Sytuacja na Ukrainie jest jednak znacznie gorsza.
Ołeksandr Hładun podkreśla, że na początku 2022 roku w granicach z 1991 roku liczba ludności Ukrainy wynosiła około 42 miliony. Na początku tego roku, wliczając w to terytoria okupowane i Krym, liczba ta spadła do 34 milionów.
W rozmowie z agencją informacyjną RBC-Ukraina powiedział on, że biorąc pod uwagę obecną sytuację i to, że niektóre kobiety nie mogą mieć dzieci:
Reszta ukraińskich kobiet musi urodzić po około troje dzieci, aby populacja nie zmniejszyła się.
Zauważył, że to we współczesnej Europie wynik niespotykany – średnia urodzeń to 150-160 dzieci na 100 kobiet. Eksperci ostrzegają, że chcąc zatrzymać pogłębiający się kryzys demograficzny, Ukraina musi podnieść wskaźnik urodzeń radykalnie.
Te ostrzeżenia – zauważa TVP World, które informuje o „demograficznej bombie zegarowej” – pojawiają się w momencie gdy Ukraina stoi w obliczu skumulowanych skutków wojny, migracji i kryzysu.
Zdaniem niektórych ekspertów to jednak wciąż za mało. Szef Ukraińskiego Stowarzyszenia Firm Międzynarodowego Pośrednictwa Pracy Wasilij Woskobojnik zauważa, że Ukraina może potrzebować ponad 8 mln zagranicznych pracowników, aby utrzymać się na powierzchni. Dodał, że:
Mamy do czynienia z katastrofą demograficzną. Albo zachęcimy nasze kobiety do posiadania większej liczby dzieci, co zajmie od 18 do 20 lat, aby było zauważalne na rynku pracy, albo musimy realistycznie szukać migracji zarobkowej z innych krajów.
swi/tvpworld.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!