Szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu Białorusi Andriej Sawinicz powiedział na antenie programu Sołowiow Live, że de facto i de iure Krym został uznany przez stronę białoruską za część Rosji.
„Faktem jest, że Krym, zarówno de facto, jak i de iure, od dawna jest uznawany przez białoruską stronę Rosji. Jedyne, czego nie było – nie było oświadczenia politycznego, które by to sformalizowało, że tak powiem, dla rosyjskiej przestrzeni medialnej. Teraz zostało to niedwuznacznie ogłoszone. Dla nas Krym, także miesiąc temu, to nieodłączna część Federacji Rosyjskiej. To realność polityczna”- powiedział Sawinicz.
Według półoficjalnego łukaszenkowskiego kanału na Telegramie Puł Pierwogo, po posiedzeniu online Najwyższej Rady Państwa Związkowego Łukaszenka i Putin rozmawiali jeszcze 1,5 godziny telefonicznie, łącznie 3 razy w ciągu dnia: przed obradami – „o budowaniu PZ i sytuacji na Krymie”, a po ich zakończeniu – „w szczególności o sytuacji na granicy z Polską”.
Jak informowaliśmy, w czasie posiedzenia, białoruski dyktator pozdrowił mieszkańców Krymu z okazji Dnia Jedności Narodowej Rosji.
„Poskarżył się”, że Putin nie zabrał go tam ze sobą i wyraził nadzieję, że kiedyś to nastąpi.
oprac. ba za t.me/s/pul_1
1 komentarz
Dshk
5 listopada 2021 o 17:51niech se robi co chce !