Ponad 1000 osób zatrzymano w 33 miastach Rosji podczas niedzielnych protestów przeciw reformie emerytalnej.
Najwięcej aresztowań dokonano w rodzinnym mieście prezydenta, Sankt Petersburgu – 452 uczestników. Na drugim miejscu jest Jekaterynburg – 183.
Najstarszym zatrzymanym był 80 letni mężczyzna, który zasłabł w policyjnej budzie. Żeby oszczędzić sobie kłopotu żołnierze Rosgwardii wynieśli go na zewnątrz i przestali się nim interesować. Do szpitala zanieśli go na rękach mieszkańcy Petersburga.
Władze zadbały o to, by w miejscach gdzie zbierali się demonstranci nie funkcjonowała poprawianie łączność telefoniczna i internetowa. Operator sieci tłumaczył to później „modernizacją sieci”.
Ponieważ akcja była zorganizowana i koordynowana przez współpracowników aresztowanego Aleksieja Nawalnego, w jej przededniu zatrzymano 48 jego współpracowników.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!