Ukraińska kontrofensywa posuwa się wolniej, niż oczekiwano, m.in. dlatego, że Ukraińcy muszą przełamać aż trzy linie rosyjskiej obrony, z czego pierwszą stanowią trudne do rozbrojenia pola minowe. Częścią trzeciej linii obrony są z kolei fortyfikacje zwane „zębami smoka”, wykorzystywane jako bariera przeciwczołgowa.
Jednak z informacji amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) wynika, że w obwodzie zaporoskim Ukraińcom udało się przebić przez ostatnią linię rosyjskiej obrony, chociaż analitycy nie mają pewności, czy ukraińskiej armii uda się utrzymać zdobyte pozycje.
„Ukraińskie pojazdy opancerzone działają poza końcową linią rosyjskiej warstwy obronnej, którą obecnie penetrują siły ukraińskie w zachodnim obwodzie zaporoskim”
— czytamy w raporcie ISW.
Zdaniem amerykańskich analityków, obecność Ukraińców poza ostatnią linią rosyjskiej obrony pokazuje, że udało im się przełamać dwie wcześniejsze, pokonać obronę przeciwpancerną i stworzyć wyłom, przez który mogły przedostać się pojazdy opancerzone.
„To ważne oznaki postępu ukraińskiej kontrofensywy”
— podkreśla ISW.
Przebicie się Ukraińców przez trzecią linię obrony oznacza duży problem dla nowych jednostek armii rosyjskiej, które zostały przesunięte do obwodu zaporoskiego, by wzmocnić obronę. Jak informował wcześniej ISW, w połowie sierpnia rosyjskie wojsko przerzuciło elementy 7. i 76. Gwardyjskich Dywizji Powietrzno-Desantowych (WDW) w rejon Robotyne, aby odeprzeć ukraińskie ataki.
RES na podst. ISW
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!