Po tych zajściach UE i wspólnota międzynarodowa muszą wreszcie nałożyć na rząd Janukowycza sankcje. Potępianie z daleka przemocy i braku praworządności już nie wystarczą.
Kilkadziesiąt tysięcy osób manifestowało w niedzielę na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
Demonstrujący domagali się zmiany władz państwowych. Zaapelowali do Zachodu o wprowadzenie sankcji dla odpowiedzialnych za przemoc, a do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – o jak najszybsze rozpatrzenie skargi b. premier Julii Tymoszenko na karę siedmiu lat więzienia za rzekome nadużycia przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku.
– Zwracamy się do naszych zachodnich partnerów z postulatem: nadszedł czas działań, gdyż czas słów już upłynął. Pierwszą osobą, która powinna znaleźć się na liście osób objętych sankcjami Zachodu, jest minister spraw wewnętrznych (Witalij) Zacharczenko i cała ta banda, która wydaje rozkazy bicia ludzi – mówił Arsenij Jaceniuk z Batkiwszczyny.
Po sobotniej fali przemocy wobec demonstrantów w Kijowie również Witalij Kliczko z partii UDAR wezwał w poniedziałek UE do zastosowania ostrych sankcji przeciwko prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi.
To reakcja na brutalną sobotnią akcję milicji, podczas której pobity został opozycyjny polityk, były minister spraw wewnętrznych Jurij Łucenko, który z ciężkimi obrażeniami głowy trafił na odział intensywnej opieki medycznej jednej z klinik w Kijowie. Lekarze stwierdzili u niego wstrząśnienie mózgu.
„Po tych zajściach UE i wspólnota międzynarodowa muszą wreszcie nałożyć na rząd Janukowycza sankcje. Potępianie z daleka przemocy i braku praworządności już nie wystarczą. Potrzebne są międzynarodowe działania przeciwko Janukowyczowi i jego skorumpowanemu i przestępczemu rządowi” – napisał Kliczko w apelu opublikowanym na łamach dziennika „Bild” proponując, aby na początek zablokować zagraniczne konta bankowe Janukowycza.
„Jeżeli potrzebny był dowód na to, że Ukraina stała się państwem policyjnym, to dowód ten został teraz dostarczony. W całym moim życiu nie widziałem tyle krwi co podczas ataku policji w sobotę” – napisał Kliczko.
Od początku protestów na Majdanie Niepodległości mają miejsce brutalne akcje milicji wobec uczestników pokojowych manifestacji:
30 listopada nad ranem przy użyciu przemocy rozpędzona została demonstracja studentów kijowskich uczelni.
1 grudnia doszło do wywołanych przez prowokatorów zamieszek przed administracją prezydencką. Po brutalnej akcji milicji pomocy medycznej udzielono kilkuset osobom.
Pod koniec grudnia pobito dziennikarkę śledczą Tetianą Czornowił.
Na początku stycznia miała miejsce napaść na opozycyjnego posła Rady Najwyższej Andrija Ilienkę i jego adwokata Sydora Kizina.
W nocy z piątku na sobotę z ciężkimi obrażeniami głowy od uderzeń milicyjnych pałek został przewieziony na odział intensywnej opieki medycznej Jurij Łucenko, b. szef MSW Ukrainy, jeden z przywódców protestów na Majdanie.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!