Przywódcy separatystów z DNR zagrozili, że rozpoczną się „zakrojone na wielką skalę działania wojenne”, jeśli w strefie antyterrostycznej na wschodzie Ukrainy zostanie wprowadzona międzynarodowa misja zbrojna.
W sieci pojawiły się filmy i zdjęcia z próby generalnej, jaką przed „wielką wojną” zarządziły władze DNR w Szachtiorsku. Popularyzowane przez portale internetowe Noworosji wideo pokazuje, jak będą „gołymi rękami” protestować „prości obywatele”, jeśli do strefy konfliktu wejdą uzbrojeni przedstawiciele międzynarodowej misji.
Według scenariusza protestu, „bezbronna dwutysięczna demonstracja zablokuje przemieszczanie się międzynarodowej misji zbrojnej, po czym weźmie jej uczestników jako zakładników po tym, jak ci spróbują rozpędzić protestujących armatkami wodnymi” (czytaj dalej pod wideo, zdjęciami i reklamami).
Przypomnijmy, że Ukraina uznała wprowadzenie misji policyjnej OBWE jako niezbędny warunek przeprowadzenia wyborów w Donbasie.
Rosja powinna realizować wszystkie punkty porozumień mińskich w sprawie bezpieczeństwa, zamiast manipulować żądaniem przeprowadzenia wyborów lokalnych „zgodnie z międzynarodowymi standardami”, a osoby, które samozwańczo sprawują władzę w okupowanych regionach Doniecka i Ługańska powinny odejść wraz z wojskami rosyjskimi – podkreślono w stanowisku Ukrainy z kwietnia br.
Pod koniec maja, jak informował prezydent Petro Poroszenko, w telefonicznej konferencji przywódców Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy uzgodniono powołanie takiej misji pod patronatem OBWE, a rozmowy miały być przeniesione do siedziby organizacji w Wiedniu, by ustalić szczegóły.
Jednak rosyjskie MSZ i Kreml gwałtownie zaprzeczyły. Rzecznik rosyjskiego prezydenta powiedział, że Moskwa popiera misję OBWE, ale obserwacyjną, a nie policyjną, a Siergiej Ławrow zapowiedział, że „Donbas nigdy się na to nie zgodzi”.
Spełniając oczekiwania Moskwy, samozwańczy „wódz” separatystów z Doniecka Aleksandr Zacharczenko zapowiedział, że przyjazd policyjnej misji OBWE zostanie potraktowany jak „obca inwazja”.
Na terenach opanowanych przez separatystów od dwóch lat działa misja obserwacyjna OBWE, która ma nadzorować naruszane bez przerwy zawieszenie broni. Jej praca cały czas jest sabotowana przez samozwańcze władze Doniecka i Ługańska, samochody są niszczone, biura atakowane przez demonstrantów, a obserwatorzy ostrzeliwani.
Kresy24.pl
13 komentarzy
observer48
21 lipca 2016 o 13:17Prawdziwa policja z drużynami SWAT rozgoniłaby to tałatajstwo samym gazen łzawiącyym i pieprzowym.
nn
21 lipca 2016 o 16:35Wystarczyłoby rzucić więcej kaszy, makaronu i kiełbasy niż dało DNR i po protestach.
kresowiak
21 lipca 2016 o 16:47brońcie się przed banderowskimi faszystami
aPOLoniusz
21 lipca 2016 o 22:00uderz w stół a russka [usun.red.] sama da głos
pol
22 lipca 2016 o 11:59nooo niestety, my bardzo lubimy Ukrainę i Ukraińców – nienawidzimy za to bydła ruskiego :):)
gf
21 lipca 2016 o 17:00upainska dzicz-upaincy to zacofani zwyrodnialcy!
ltp
21 lipca 2016 o 18:20Ale to bydło na wschód od Ukrainy jeszcze gorsze
pol
22 lipca 2016 o 12:00dokładnie, bydło to jest dalej na wschód nazywa FR !
andy
21 lipca 2016 o 20:39Rzeczywiście, straszne to dziadostwo!
Japa
21 lipca 2016 o 22:09Tłumacz z OBWE dawał namiary UPAińcom do prowadzenie ognia. Nie dziwię się, że nie chcą szpiegów. W/g mnie eksterminacja Donbasu się nie uda. Będzie to początek końca Ukrainy i początek powstania Państwa Lwowskiego. Tyle, że tryzyb posłuży jako broń przeciwko Polsce.
el putlero
22 lipca 2016 o 09:26russkie juz maja plan
SyøTroll
22 lipca 2016 o 10:35Misję należy wprowadzić zarówno w „Republikach Ludowych” jak i w „Strefie ATO”, w „trosce o mieszkańców”, w uzgodnieniu z władzami lokalnymi i policją. W takim wypadku obie strony nie miały by podstaw do protestów.
pol
22 lipca 2016 o 12:01gdyby bydło nie zaatakowało suwerennego sąsiada , to by nie było stref ATO 😛