Coraz więcej Białorusinów walczy z putinowskimi okupantami. Łukaszenka powinien się bać

Przysięga białoruskiego Batalionu im. Kastusia Kalinowskiego. 25 marca 2022. Fot: printscreen/t.me/BelWarriors

Pułk Kalinowski ogłosił utworzenie nowego batalionu „Litwin”. To na cześć poległego niedawno ochotnika Ilji Chrenowa, który miał taki pseudonim, zginął w boju za Ukrainę.

Do pułku Kalinowskiego zaciągnęła się kolejna grupa ochotników. Na razie zostali skierowani na szkolenie wojskowe, ale zaraz po jego zakończeniu bojownicy „Litwina” zaczną wykonywać misje bojowe.

„Wkrótce żołnierze batalionu będą wykonywać misje bojowe na froncie” – poinformowała w poniedziałek służba prasowa jednostki.

Pułk Kalinowski walczy w ramach Sił Zbrojnych Ukrainy. W jego składzie są białoruscy ochotnicy.

O tym, że batalion „Litwin” znajdzie się w pułku Kalinowskim, ogłoszono w maju. W skład pułku wchodziły „dwa bataliony bojowe” – „Terror”  i „Wołat”.

Jednak w zeszłym tygodniu część bojowników „Terora” opuściła pułk po zwolnieniu jego dowódcy ze znakiem wywoławczym Variaga”.

„Variaga” został odwołany i wyrzucony z szeregów Sił Zbrojnych Ukrainy, a co za tym idzie z pułku Kalinowskiego. Jak się później okazało, z powodu naruszeń dyscyplinarnych.

Jak powiedziano Naszej Nivie w pułku, „konkretnym naruszeniem z jego strony jest użycie przemocy wobec żołnierzy z powodu osobistych nieporozumień”.

Teraz jest to osobna jednostka, która zachowała nazwę „Terror”.

Tak więc w pułku Kalinowskiego są teraz dwa bataliony – „Wołat” i „Litwin”.

Służba prasowa jednostki twierdzi, że „te zmiany nie wpłynęły na zdolność bojową i jedność… pułku”.

oprac. ba za nashaniva.com

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: