Premier Armenii Nikol Paszynian potwierdził we wtorek zakaz wjazdu dla rosyjskich propagandzistów – redaktor naczelnej RT Margarity Simonyan i założyciela tabloidu Life, Arama Gabrelyanowa.
„Armenia jest suwerennym państwem i ma prawo oczekiwać szacunku dla siebie. Armenia ma też prawo do wykorzystania swoich suwerennych mechanizmów w przypadku intencji sprzecznych z jej interesami” – podkreślił, w odpowiedzi na pytanie rosyjskiej propagandowej publikacji „Sputnik Armenia”.
Premier Armenii zaznaczył też, że tacy ludzie powinni szanować Armenię i rząd wybrany przez jej mieszkańców.
„Ponadto chcę zwrócić waszą uwagę na jeden fakt: gdyby ci ludzie popełnili choćby jeden procent działań przeciwko swoim krajom, które popełnili przeciwko Armenii, nie byliby nawet w stanie wejść do własnego domu. I to wszystko” – powiedział Paszynian.
Nie sprecyzował, komu jeszcze poza Simonyan i Gabrelyanowem zabroniono wjazdu do Armenii, tłumacząc, że sprawą zajmują się odpowiednie struktury.
Redaktor naczelna RT niemal od razu skomentowała zakaz wjazdu do Armenii, nazywając Paszyniana „dziwakiem”. Stwierdziła też, że jest „rasową Ormianką”, ale i tak zamierzała jechać do Armenii do czasu, gdy rzadzi nią obecny premier.
„Nigdy nie mówiłam nic o żadnych korytarzach, ale mówiłam i będę mówić osobiście o Paszynianie – że jest dziwakiem i zdrajcą narodu ormiańskiego, że sprzedał i zdradził wszystkie ormiańskie interesy, które mógł zdradzić i sprzedać, i będzie sprzedawać i zdradzać te, których dotąd nie mógł, że nienawidzi Rosji i oszukuje Putina, że jest śmieciem CIA bez honoru i sumienia, jak wszystkie śmieci CIA”- napisała Simonyan na swoim kanale Telegram.
We wtorek premier Armenii Nikol Paszynian zarzucił stworzonej przez Rosję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), że w obliczu zagrożenia odnowieniem konfliktu z Azerbejdżanem zostawiła jego kraj „na lodzie”.
Wcześniej Armenia odmówiła udostępnienia swojego terytorium na ćwiczenia „rosyjskiego NATO”. Ćwiczenia ODKB „Niezłomne Braterstwo”, które pierwotnie miały odbyć się w Armenii, zostały przeniesione do innego państwa członkowskiego sojuszu – Kirgistanu.
oprac. ba za eurointegration.com.ua
2 komentarzy
Kocur
15 marca 2023 o 14:31Jeśli ktoś utożsamia się z z krajem cywilizowanym, nie powinien w obecnej rzeczywistości trzymać z Rosją. To bandycki kraj i jeśli się nic nie zmieni, powinna być coraz bardziej wyobcowana. Ten konflikt obnażył prawdziwe oblicze tego kraju, rządzących nim i mieszkańców. Trzeba pokoleń żeby doprowadzić ich do poziomu cywilizowanych państw. Pierwszorzędnym celem wszystkich zaangażowanych państw powinno być doprowadzenie do totalnej klęski reżimu putina, czyli innymi słowy wszechstronna pomoc Ukrainie w wygraniu tej wojny.
hipokryta
17 marca 2023 o 15:01Jeśli ktoś utożsamia się z krajem cywilizowanym, nie powinien trzymać z Turcją a jej obywatele nie powinni lecieć tam na wakacje all-inclusive. Chyba, że Polacy i reszta europejczyków kieruje się podwójnymi standardami. Utrzymywanie stosunków i bycie w sojuszu z państwem terrorystycznym a z drugiej strony pisanie o barbarzyństwie ruskich to czysty przejaw hipokryzji.