Widzowie najpopularniejszej światowej stacji telewizyjnej przecierali oczy ze zdumienia. O różne zbrodnie oskarżano rosyjskiego prezydenta, ale o służbę dla Państwa Islamskiego i osobiste zamordowanie zachodnich zakładników? Tego nikt nie podejrzewał…
Okazało się, że całe wydarzenie z „dżihadystą – Putinem” to skutek pomyłki technicznej. Jako ilustrację materiału o tym, że udało się ustalić tożsamość krwawego terrorysty Państwa Islamskiego, CNN pokazała zdjęcie Władimira Putina.
W rzeczywistości zdemaskowany przez dziennikarzy mężczyzna o pseudonimie „Dżihadysta John” jest obywatelem brytyjskim kuwejckiego pochodzenia i nazywa się Mohammed Embazi. Pojawia się on m.in. z nożem w ręku na wideo z egzekucji przez dżihadystów zachodnich zakładników.
Nie pierwsza to wpadka tego typu amerykańskiej telewizji w ostatnim czasie. W materiale o wojnie w Donbasie wyświetliła ona niedawno mapę Ukrainy oznakowaną symbolem rosyjskiej flagi. Z kolei w reportażu z Ukrainy pokazano, że leży ona… w pobliżu Pakistanu, zaś w innym reportażu umieszczono donbaski Sławiańsk na Krymie.
Kresy24.pl