Ciężkie walki nadal trwają w Górskim Karabachu mimo wysiłków międzynarodowej dyplomacji.
Urzędnicy wojskowi w Erewaniu powiedzieli, że wspierani przez Armenię separatyści z Górskiego Karabachu odparli „masowy atak” Azerbejdżanu na ich pozycje w najbardziej wysuniętej na południe części „linii kontaktu”. Obszar ten, graniczący z Iranem był w ostatnich dniach epicentrum działań wojennych.
Od wybuchu walk 27 września obie strony zgłosiły co najmniej 300 ofiar śmiertelnych, w tym dziesiątki cywilów. Uważa się, że faktyczna liczba ofiar jest znacznie wyższa, ponieważ obie strony twierdzą, że zadały przeciwnikowi ciężkie straty.
Shushan Stepanian, rzeczniczka Ministerstwa Obrony Armenii, powiedziała, że siły separatystów zabiły dziesiątki żołnierzy azerbejdżańskich i zniszczyły dwa tuziny czołgów i innych pojazdów opancerzonych, podczas gdy Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu oświadczyło, że jego armia od początku działań wojennych zniszczyła 250 ormiańskich czołgów. Żadnego z tych twierdzeń nie udało się niezależnie potwierdzić. Obie strony regularnie wyolbrzymiają swoje sukcesy militarne.
Rferl.org oprac
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!