Krwawy spektakl, którego reżyserem jest Władimir Putin, zwykłych Rosjan kosztuje z miesiąca na miesiąc coraz więcej. Jak zresztą sam chleb w sklepach. W przeciwieństwie do igrzysk, które w telewizji pokazują codzienne i za darmo.
Ale takie informacje jak poniższa, w wydaniach wiadomości kremlowskich kanałów TV nie pojawiają się jako pierwsze. Od momentu wprowadzenia przez Rosję embarga na artykuły spożywcze z Zachodu ceny detaliczne chleba wzrosły od 15 do 20% – powiadomiła Federalna Służba Antymonopolowa (FAS). Tymczasem w całym ub. roku, podwyżki nie przekroczyły 7%.
I jak przyznają przedstawiciele FAS, żadnych faktów łamania bądź omijania prawa antymonopolowego na rynku chleba i mąki nie udało im się wykryć. Odpowiedź leży gdzie indziej.
Główną przyczyną drożyzny stał się wzrost cen surowca. Wydatki przedsiębiorstw branży piekarniczej na mąkę wzrosły od 20-45%. Na cukier – do 30% i tyle samo na drożdże.
A na cenę detaliczną miał też też wpływ fakt większych kosztów opakowań, wzrost stawek kredytowych i podniesienie zarobków pracownikom. Koszt własny wypieku chleba w Rosji wzrósł od sierpnia ub. roku o 10%. Takie dane przytacza z kolei Rosyjski Związek Przemysłu Piekarniczego. Winna była droższe o 20% cukier i opakowania oraz o 72% – mąka.
Kresy.24/newsru.com
2 komentarzy
Agamemnon
29 stycznia 2015 o 10:26Rosja to olbrzymie, bardzo bogate naturalnie państwo nastawione jednak nie na pracę i budowanie pokojowego współistnienie z innymi narodami tylko rozbójnicze, jak rak rozlewające się po kuli ziemskiej.
Zygmunt
1 lutego 2015 o 17:41Niech Kacapy dziękują Putlerowi i sami sobie, że takich u władzy tolerują. Każdy naród ma taką władzę na jaką zasługuje.