W ramach inicjatywy Nowy Jedwabny Szlak chińskie banki są gotowe do inwestycji w obiekty ukraińskiej infrastruktury – powiedział Ambasador Chin na Ukrainie Czżan Sijuń podczas spotkania z ministrem infrastruktury Ukrainy Andrijem Pywowarskim.
Chiński dyplomata zaproponował ukraińskiemu Ministerstwu Infrastruktury przygotowanie prezentacji inwestycyjnych projektów dla przedstawicieli biznesu Chińskiej Republiki Ludowej.
Strony postanowiły kontynuować współpracę, w tym w ramach zaplanowanych na lipiec obrad międzyrządowej komisji Ukraina-Chiny.
Nowy Jedwabny Szlak to projekt lansowany przez administrację prezydenta Chin Xi Jinpinga od jesieni 2013 roku. Składa się on z „jednego pasa i jednego szlaku”, które oznaczają odpowiednio sieć połączeń morskich i lądowych Chin z Europą.
Jak zauważa kierownik projektu UE-Chiny z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) Marcin Kaczmarski, inicjatywa Nowego Jedwabnego Szlaku nie ogranicza się do budowy infrastruktury logistycznej, staje się kluczowym narzędziem chińskiej polityki zagranicznej i budowania miękkiej siły Państwa Środka.
Kresy24.pl
6 komentarzy
tagore
18 czerwca 2015 o 17:35Chiny są strategicznym sojusznikiem Rosji ,zaufanie do nich powinno
być ograniczone.
Vandal
18 czerwca 2015 o 18:45Sluszna uwaga! zgadzam sie:)
almost1988
18 czerwca 2015 o 21:51Wątpie, dla Chin po USA to Rosja jest największym przeciwnikiem o dominacje w regionie
Dalila
18 czerwca 2015 o 22:08To raczej Rosja powinna być czujna. Zacieśnianie współpracy państw UE z Chinami uważam za bardzo dobry pomysł i bezpieczny dla nas, Europejczyków. Czy uważasz, że Chiny inwestując w miliardy w infrastrukturę pozwoliły by później bezkarnie Ruskom ją zniszczyć ???
Kto wie, czy nie spełni się przepowiednia o wspólnej Polsko – Chińskiej granicy na Uralu. 🙂 🙂 🙂
Łzy Matki
19 czerwca 2015 o 00:16Chiny w swojej historii wygrały wiele wojen – ale rzadko bezpośrednio siłą militarną. Oni mają broń ekonomiczną. Dziś ich zaangażowanie to nic innego jak plan = często na wile lat – przejęcia kontroli nad państwem /tak zrobili obecnie na dalekim wschodzie, robią w Afryce – ale i USA ma kłopoty – wykupili za ponad 4 bln $ obligacji rządowych.
Zatem Kołomojski i inni …. będą mieli konkurentów w wykupywaniu kraju /będzie się to nazywać „prywatyzacja”/
A lud ukrainy – jak zawsze – będzie mało istotnym przedmiotem ekonomizującym kasę bogaczy.
Vandal
20 czerwca 2015 o 21:47@almost1988,
tak bylo w 1988 🙂