Rosyjskie wojska wkroczyły do portowego miasta Chersoń na południu Ukrainy, poinformował burmistrz miasta Ihor Kołyczajew.
Chersoń, liczący około 280 tys. mieszkańców, jest pierwszym dużym miastem ukraińskim, które po ciężkich walkach zostało zajęte przez rosyjskiego okupanta.
Kołyczajew poinformował na Facebooku, że rosyjscy wojskowi wkroczyli do budynku komitetu wykonawczego miasta i wprowadzili godzinę policyjną dla mieszkańców miasta od 06:00 do 20:00.
Zapewnia, że nie negocjował ze stroną rosyjską, ale poczynił pewne uzgodnienia co do funkcjonowania miasta. Chodzi o dostawy żywności i leków, zbieranie i grzebanie ciał ofiar oraz udzielanie pomocy potrzebującym i eliminowanie skutków inwazji.
„Nie były to żadne negocjacje ani nic podobnego, o czym już wcześniej krążyły plotki. Nikt niczego ze mną nie negocjował. Jednak dziś w Miejskim Komitecie Wykonawczym rzeczywiście byli uzbrojeni goście” – napisał na Facebooku Kołyczajew.
„Przyszedłem (do władzy) aby odnowić infrastrukturę, sprowadzić inwestycje do Chersonia, zbudować domy, drogi, parki i nowe życie dla mojego rodzinnego miasta. A rezultat jest taki, że szukam specjalnych worków dla zmarłych, kładę na uszy cały świat, proszę o „korytarz” i zastanawiam się, JAK mogę odbudować miasto po czołgach i transporterach” – pisze mer Chersonia.
ba/newday.kherson.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!