W Tbilisi rozpoczęto procedurę zbierania podpisów pod wnioskiem o odsunięcie Micheila Saakaszwilego od władzy. Do złożenia wniosku konieczne jest 100 tys. podpisów. Ich zebranie wśród zwolenników Bidziny Iwaniszwilego nie będzie problemem.
Nawet Kreml nie mógł się spodziewać, że sprawy w Gruzji potoczą się zgodnie z jego wolą w takim zawrotnym tempie. Najpierw wygrana Bidziny Iwaniszwilego w październikowych wyborach parlamentarnych, a już w listopadzie seria aresztowań najbliższych współpracowników Saakaszwilego i wniosek o impeachment prezydenta.
Aresztowania nastąpiły wkrótce po sformowaniu nowego rządu, na którego czele stanął Iwaniszwili. Pod zarzutem stosowania tortur zatrzymany został były minister obrony i spraw wewnętrznych Baczo Achałaja.
Oprócz niego na początku listopada aresztowano też pod zarzutem nadużycia władzy szefa Sztabu Generalnego Giorgiego Kałandadzego i dowódcę 4. Brygady Zuraba Szamatawę. Dwaj ostatni zostali zwolnieni za kaucją. Prokuratura utrzymuje, że Achałai nie można było zwolnić, gdyż istniały obawy, że może utrudniać dochodzenie wywierając presję na świadków albo wyjechać z Gruzji.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!