Taką „sensację” ogłosiła ukraińska gazeta „Siegodnia”, powołując się na „własne źródła w służbie więziennej”. Intryga wydaje się szyta grubymi nićmi. Kto i po co ją nagłaśnia?
Skazana na siedem lat więzienia była premier Ukrainy przebywa obecnie na leczeniu w jednym z charkowskich szpitali. Gazeta twierdzi, że jej zwolennicy przygotowali kilka scenariuszy porwania – wprost ze szpitala, w drodze na rozprawę sądową albo podczas transportu do kolonii karnej, gdzie ma być przewieziona po zakończeniu leczenia.
Powołując się na swoje źródła w służbie więziennej, „Siegodnia” informuje, że autorzy pomysłu skonsultowali już plany ucieczki z „ekspertami” i próbują pozyskać środki na realizację planów.
W uwolnienie byłej premier mają być zaangażowani ważni politycy – nie tylko ukraińscy, byli pracownicy służb, działacze opozycji i… byli żołnierze, uczestnicy wojny w Afganistanie.
Jeden ze scenariuszy porwania uwzględniać ma użycie helikoptera. Wśród miejsc, gdzie ma być wywieziona Julia Tymoszenko wymienia się… Rosję, gdzie mogłaby zabiegać o… azyl polityczny.
Adwokat Julii Tymoszenko zaprzecza tym doniesieniom, a polityczni współpracownicy nazwają powielane przez media informacje o jej porwaniu z więzienia „fantastyką” i „absurdem”. Zwolennicy byłej premier obawiają się, że jej życiu może zagrażać niebezpieczeństwo, zaś pogłoski o ucieczce są celowo rozpowszechniane przez obecne władze Ukrainy.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!