Po wyczerpującej wtorkowej nadzwyczajnej sesji Rady Najwyższej, prezydent Ukrainy udał się do siedziby zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego. Po co? Pokłonić się „Darom Trzech Króli”.
Prezydent kłaniał się w Ławrze Peczerskiej „Darom Trzceh Króli”, zapewne wcale nie w celach wizerunkowych, a z głęboką wiarą i szczerze, w gronie państwowych urzędników, w tym prokuratora generalnego Wiktora Pszonki.
„Dary Trzech Króli” zostały na początku stycznia wystawione najpierw w Rosji – w Moskwie i Petersburgu, później w Mińsku na Białorusi, a od 24 do 30 stycznia – na Ukrainie. Przywieziono je z Grecji, ze świętej Góry Athos (przechowywane są tam od 1470 roku).
„Dary Trzech Króli”, które pielgrzymują przez Rosję, Białoruś i Ukrainę, skąd 30 stycznia powrócą na Athos, to 28 różnokształtnych złotych płytek, do których srebrną nicią przymocowane są koraliki, zawierające wewnątrz mieszaninę kadzidła i mirry.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!