Nałożenie anatemy na Petro Poroszernkę „doradza” szef Centrum Obrony Praw Człowieka Światowego Rosyjskiego Soboru Ludowego Roman Silantjew.
To reakcja na list metropolity czerniowieckiego i bukowińskiego Onufrego, tymczasowego administratora Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, do prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki, w którym hierarcha zarzuca ukraińskiej armii próby wywierania nacisków na duchownych Donbasu i stosowanie wobec nich przemocy.
Silantjew pisanie listów przez Onufrego do Petro Poroszenki uznaje za „absolutnie bezcelowe”, bo – jak twierdzi – Poroszenko sytuacji nie kontroluje, a prawosławnych nie kocha z zasady, więc nic dla nich nie zrobi.
Władyka Onufry powinien więc, według religioznawcy Santjewa, „szykować dokumenty do nałożenia anatemy na Poroszenkę oraz jego ludzi” i „rzucić klątwę na władzę, która szydzi z prawosławnych duchownych”, „niszczy świątynie” i „zachowuje się jak władza antychrześcijańska”.
Byłaby to kolejna klątwa rosyjskiej cerkwi prawosławnej. Pod koniec lipca Jurij Agieszcziew, kordynator Rady Prawosławnych Organizacji Społecznych nałożył anatemę nie tylko na Petro Doroszenkę, ale również na szefów wszystkich państw „popierających nieludzkie przestępstwa Kijowa wobec mieszkańców Donbasu”.
Wydaje się, że dla metropolity Onufrego realizacja rosyjskiego zamówienia na klątwę może być pewnym dylematem. Przypomnijmy, że 1 marca tego roku zwrócił się do patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla oraz prezydenta Federacji Rosyjskiej z apelem o zapobieżenie interwencji rosyjskiej w kryzysie krymskim i niedopuszczenie do wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Nota bene wszystkie kościoły zrzeszone we Wszechukraińskiej Radzie Kościołów i Organizacji Religijnych w dramatycznym apelu wzywały Rosję „do opamiętania i do powstrzymania agresji przeciw Ukrainie”. Apel podpisali m.in. zwierzchnicy prawosławnych (Patriarchat Kijowski), grekokatolików, luteran oraz Naczelny Rabin Kijowa i Ukrainy.
Tymczasem przewodniczący Synodalnego Wydziału ds. Stosunków Kościoła ze Społeczeństwem Patriarchatu Moskiewskiego ks. protojerej Wsiewołod Czaplin nazwał rosyjską wojskową interwencję na Ukrainie „pokojową i cywilizacyjną misją Rosji” i stwierdził, przypominając stanowisko ŚwiatowegoRosyjskiego Soboru Ludowego z 1995 roku, że „Rosjanie mają prawo zjednoczyć się ponownie w jednym tworze państwowym”.
Kresy24.pl
3 komentarzy
no comment
3 sierpnia 2014 o 23:44Jak można rzucić klątwę na innego, jak samemu jest się obciążonym klątwą za zamordowanie cara. Komuniści zawsze potrafią zaskoczyć innych swoją głupotą.
Aisha
4 sierpnia 2014 o 22:47Cyryl pułkownik szkolony jak Putin w KGB, przyjaciel Putina.
Olać ich klątwę, niech się sami przeklinają i swoje rodziny, a od Narodów świata im wara.
MiraS
11 grudnia 2014 o 12:53Czarne kabany, imitacja wiary!