Cena wolności. Łukaszenka wymienił więźniów politycznych na nawozy dla Ameryki

John Cole odpowiada na pytania przedstawicieli mediów państwowych 13 grudnia 2025 r. w Mińsku. Zdjęcie: BELTA

 Stany Zjednoczone znoszą sankcje na białoruski potas — ogłosił 13 grudnia w Mińsku wysłannik prezydenta USA John Cole podczas spotkania z Aleksandrem Łukaszenką. To cena za uwolnienie kolejnych 123 więźniów politycznych przetrzymywanych przez reżim.

Rezultatem amerykańsko – białoruskich negocjacji jest uwolnienie 123 więźniów politycznych, wśród których jest szef i założyciel Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki oraz jego dwóch współpracowników — Walancin Stefanowicz i Uładzimir Łabkowicz. Na razie nie ma informacji, czy nasz rodak, Andrzej Poczobut odzyskał wolność. Wśród tych którzy zostali wywiezieni z Białorusi są Maria Kolesnikowa – symbol protestów na Białorusi z 2020 roku, Wiktar Babaryka — kandydat na prezydenta.

„Zgodnie z instrukcjami prezydenta Trumpa, Stany Zjednoczone znoszą sankcje na potas. Uważam, że to bardzo dobry krok ze strony USA dla Białorusi. Znosimy je teraz” – powiedział John Cole.

Zaznaczył, że rozmowy na temat sankcji będą kontynuowane.

Według rządowej agencji prasowej BELTA, rozmowy Cole’a z Aleksandrem Łukaszenką, zdaniem strony amerykańskiej, „były bardzo owocne”. Podczas rozmowy poruszono temat wojny między Ukrainą a Rosją, a także sytuację w Wenezueli.

„Odbyliśmy bardzo dobrą rozmowę. Rozmawialiśmy o przyszłości. O tym, jak iść naprzód na drodze do zbliżenia między Stanami Zjednoczonymi a Białorusią, aby znormalizować stosunki. To jest nasz cel” – powiedział amerykański urzędnik.

Odpowiadając na pytanie, co należy zrobić, aby dalej normalizować stosunki, John Cole powiedział:

„Właśnie to już robimy. Znosimy sankcje, zwalniamy więźniów. Stale ze sobą rozmawiamy. W miarę jak zbliżamy się do siebie, rozmawiamy więcej, wymieniamy się pomysłami, że tak powiem, przechodzimy od tych pierwszych małych kroków do tych bardziej pewnych siebie” – oświadczył przedstawiciel USA.

Cole zauważył również, że Łukaszenka doradza, „co zrobić w sprawie wojny między Rosją a Ukrainą”, wykorzystując swoje „dobre stosunki” z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

„Są wieloletnimi przyjaciółmi i łączą ich niezbędne relacje, by omawiać takie kwestie. Naturalnie, prezydent Putin może przyjąć niektóre rady, a inne odrzucić. To sposób na ułatwienie procesu” – powiedział John Cole.

Przypomnijmy, że 12 grudnia Aleksander Łukaszenka spotkał się w Pałacu Niepodległości z delegacją amerykańską pod przewodnictwem specjalnego wysłannika USA ds. Białorusi Johna Cole’a.

Rozmowy odbyły się za zamkniętymi drzwiami. Szczegóły nie zostały ujawnione, ale biuro prasowe Łukaszenki odnotowało, że obie strony negocjowały dwa dni: 12 i 13 grudnia.

ba

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Co miałem robić? Tomahawki zmusiły Łukaszenkę do decyzji. Aluzję Trumpa zrozumiał Musiał wypić 3 wódki z Łukaszenką. Kulisy tajnej misji USA w Mińsku Ameryka składa Białorusi propozycję. Chcą dać Łukaszence „trochę wytchnienia” Co o Łukaszence napisał bliski współpracownik Trumpa No to załatwili Łukaszenkę