Michaił Chodorkowski wychodzi na wolność. „Car okazał miłosierdzie, ale wymowa jego działań jest jednoznaczna: Ze mną żarować nie można” – pisze Daily Telegraph.
Inna brytyjska gazeta, Financial Times, komentując decyzję o ułaskawieniu Chodorkowskiego zauważa, że decyzja o nie oznacza wcale zmiany polityki Kremla.
Kiedy Putin dowartościowuje się na arenie międzynarodowej, Rosja pogrąża się w gospodarczym chaosie, zżera ją gigantyczna korupcja, pogłębia się kryzys demograficzny, nie wspominając o takich zjawiskach, jak waląca się infrastruktura czy pogłębiające się bezprawie.
Uwięzienie oligarchy było sygnałem wysłanym do potencjalnych inwestorów – rosyjskich i zagranicznych – że ich pieniądze mogą być skonfiskowane, jeśli Kremlowi przyjdzie na to ochota – pisze komentator Financial Times. Być może ten aspekt sprawy stał się jedną z przyczyn jego ułaskawienia.
Chodorkowski wyjdzie na wolność, jednak nic to nie zmieni. Podczas ostatniej konferencji prasowej Putin powrócił do swojej ulubionego wątku, że rozpad Związku Sowieckiego był jedną z największych tragedii XX wieku. Jednak rzeczywista katastrofa polega na ty, że Rosja trafiła w szpony chciwej, autoryzującej bezprawie autokracji – konkluduje Financial Times.
Czym się różni Putin od Stalina? – pyta z kolei londyński Times i odpowiada: Niczym. Jest takim samym jak on krwawym dyktatorem.
Kresy24.pl
1 komentarz
olo
5 stycznia 2014 o 18:18I prawidłowo postąpił Putin złodziei I cwaniaków należy sadać do pudła szkoda,że posadono ich tak mało.Napewno nie dorobił się uczciwą pracą w tak krutkim czasie takiej kasy.Zapomniał o starym rosyjskim powiedzeniu „cichszej jedziesz ,dalsze budziesz”