Grupa przedstawicieli amerykańskich think tanków składa dwudniowa wizytę w Mińsku. Amerykanie spotkają się z ministrem spraw zagranicznych i przedstawicielami ministerstwa obrony, podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi na swojej stronie internetowej.
W skład delegacji wchodzi były dowódca amerykańskich sił lądowych w Europie generał Ben Hodges (obecnie ekspert Centrum Analiz Polityki Europejskiej), dyrektor Centrum Dyplomacji i Stosunków Globalnych im. Bidena, Michael Carpenter, ekspert centrum analitycznego RAND Corporation Bruce McClintock, prezes Fundacji Jamestown Glen Howard i starszy pracownik naukowy fundacji Vladimir Socor.
Jak informuje MSZ program wizyty obejmuje spotkania w Ministerstwie Obrony, wizytę w Mińskiej Suworowskiej Szkole Wojskowej, Parku High-Tech, Białoruskim Państwowym Muzeum Historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Amerykańscy analitycy wezmą także udział w konferencji zorganizowanej przez ekspercką inicjatywę „Miński Dialog”, poświęconej stosunkom białorusko-amerykańskim. Hodges i Carpenter będą głównymi prelegentami tego wydarzenia.
W poniedziałek 5 listopada, czyli pierwszego dnia wizyty grupa przedstawicieli amerykańskich ośrodków analitycznych spotkała się z ministrem spraw zagranicznych Uładzimirem Makiejem. Strony dyskutowały o aktualnym stanie stosunków białorusko-amerykańskich i perspektywach ich rozwoju, sytuacji w regionie europejskim i możliwych obszarach współpracy ze środowiskiem analityków z USA.
Hodges i Howard złożyli kwiaty przy steli „Mińsk -miasto-bohater”, składając hołd tym, którzy walczyli o wyzwolenie Białorusi w II wojnie światowej.
Jest to już druga w ciągu ostatnich dni wizyta przedstawicieli USA na Białorusi. Przypomnijmy, że 31 października Łukaszenka spotkał się z doradcą sekretarza stanu ds. Europejskich i euroazjatyckich Aaronem Wessem Mitchellem.
Wcześniej Wess Mitchell nazwał Białoruś „częścią bastionu, który chroni przed rosyjskim neoimperializmem”.
Kresy24.pl/ba
2 komentarzy
Julek
9 listopada 2018 o 13:37Pocałunek śmierci dla Łukaszenki.
Danusia
24 czerwca 2020 o 14:14… pozostala tylko nadzieja , ze Bialorusini sie obudza.