Byli rosyjscy agenci ujawnili cel misji w Gruzji. O tym, jak zostali zwerbowani przez rosyjskie służby specjalne i wysłani do Gruzji opowiedzieli na kanale telewizyjnym CNN, podało „Radio Wolna Europa”.
Wsiewołod Osipow z Libertariańskiej Partii Rosji przyznał się, że współpracował z FSB. Miał za zadanie udanie się do Gruzji i szpiegowanie Rosjan, którzy przenieśli się do kraju. Został przesłuchany przez gruzińską Państwową Służbę Bezpieczeństwa.
Dziś w CNN opowiedział szczegóły swojej specjalnej misji. Miał się spotkać z liderem Libertariańskiej Partii Rosji Jarosławem Conwayem albo głównym koordynatorem Fundacji Wolna Rosja Antonem Michałczukiem.
Z kolei Michaił Sokołow to były pracownik fundacji Aleksieja Nawalnego w Iżewsku. Wyjechał do Gruzji na sugestię agentów FSB, by uzyskać informację od gruzińskich służb na temat rosyjskich opozycjonistów, z którymi miały się kontaktować.
„Oni [FSB] myśleli, że gruzińskie służby wywiadowcze rekrutują członków [rosyjskiej] opozycji kierowanej przez amerykańską CIA” – powiedział Sokołow, który dodał, że nie znalazł na to żadnych dowodów.
ekhokavkaza.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!