Ukraińskie dowództwo operacyjne Południe przekazało, że w rosyjskim 127. pułku 1. korpusu armijnego doszło do buntu żołnierzy. Walczący po stronie Rosjan odmówili udziału w działaniach militarnych przeciwko Ukrainie.
Dlaczego?
Zmobilizowani do 127 pułku 1 Korpusu Armijnego „Donieckiej Republiki Ludowej” znaleźli się na południu Ukrainy bez zapasów żywności. Zorganizowali zamieszki i odmówili kontynuowania tzw. „operacji specjalnej”.
Poinformował o tym amerykański analityczny Institute for War Studies (ISW) w raporcie z 4 września. Eksperci przytoczyli dane Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
W raporcie wskazuje się, że rosyjska grupa została odcięta od dostaw żywności przez ukraińskie siły. W ramach działań kontrofensywnych na południu, Siły Zbrojne Ukrainy uszczuplają oddziały i wsparcie logistyczne przeciwnika.
Rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego „Południe” Natalija Gumeniuk mówiła wcześniej, że strategia kontrofensywy polega na zakłóceniu logistyki okupantów i zniszczeniu już istniejących baz, magazynów i sztabów rosyjskich sił zbrojnych.
Dotyczyło to między innymi 127 pułku „DRL”, który znajdował się na tymczasowo zajętych terenach południa Ukrainy. Zbuntowani okupanci twierdzą, że brakuje im żywności, nawet wody.
„Wiadomo, że jedną z przyczyn jest niezadowalające wszechstronne zaopatrzenie: personel tego pułku pozostawał nawet bez wody na wysuniętych pozycjach. Niektórzy ze służących (żołnierzy) zostali aresztowani przez przedstawicieli wrogiego kontrwywiadu, ich dalszy los jest nieznany” – podał Sztab Generalny.
Institute for the Study of War (ISW) poinformował, że Siły Zbrojne Ukrainy dokonują wyraźnych postępów na kilku kierunkach w obwodzie chersońskim, gdzie zdobyły Wysokopille oraz w donieckim, gdzie zajęły tereny na lewym brzegu Siewierskiego Dońca. Tempo ofensywy na południu może się zmieniać z dnia na dzień w miarę niszczenia przez SZU logistyki i systemu dowodzenia wroga.
Zdaniem ekspertów ISW, okupanci będą co pewien czas prowadzić naloty i ostrzał utraconych osad i spróbują je odbić. Rozlokowują też sprzęt wzdłuż głównych tras zaopatrzenia na tyłach w obwodzie zaporoskim. Pojawiło się nagranie (potwierdzone geolokacją) rosyjskiego ostrzału rakietowego z terenu Elektrowni Atomowej Zaporoże.
ba za glavred.info
1 komentarz
Miroslaw
5 września 2022 o 18:00Wszyscy powinni to zrobić. Każdy dzień zwłoki ze strony rosyjskich żołnierzy liczony jest w setkach ofiar wśród nich samych. Umierać można dla swojego dziecka albo żony a nie dla jakiegoś obcego faceta.