Od początku obecnej pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę Bułgaria, przynajmniej oficjalnie, odmawiała przekazania broni Ukrainie. Dziś jednak bułgarski parlament zaglosował dość wyraźną większością głosów przyjął uchwałę o przekazaniu broni Ukrainie.
Za głosowało 175 posłów w 240-miejscowym parlamencie. Przeciw głosowało 49. Uchwałę poparli posłowie centroprawicowej partii GERB byłego premiera Bojko Borisowa, centrowej Kontynuujemy Zmiany, która rządziła do czerwca, turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód, centroprawicowa koalicja Demokratyczna Bułgaria oraz ugrupowanie Bułgarski Postęp byłego premiera Stefana Janewa. Byli byli partia Wazrażdane i postkomunistyczna Bułgarska Partia Socjalistyczna Uchwała daje rządowi miesiąc na opracowanie listy uzbrojenia, które może być przekazane Ukrainie. Wcześniej minister obrony Dymitar Stojanow powiedział, że Bułgaria nie powinna wysyłać broni Rosji, bo sama ma ograniczoną ilość broni, ale odwołał się do parlamentu, żeby wypowiedział się w tej sprawie.
Parlamentarzyści popierający uchwałe argumentowali, że przekazując posowiecki sprzęt Ukrainie Bułgaria, jak inne kraje wschodniej flanki NATO, otrzyma od zachodnich sojuszników wsparcie w modernizacji swoich sił zbrojnych, i że jest to szansa na zastąpienie starego posowieckiego sprzętu nowym lub nowszym zachodnim.
Coraz więcej krajów europejskich, nawet te dotąd ostrożne w przekazywaniu broni lub wręcz uważane za po cichu sprzyjające Rosji, przekazuje coraz więcej broni Ukrainie. Proces ten przyspieszył zwłaszcza po rozpoczęciu najnowszej, październikowej fali terrorystycznych ataków rosyjskich na cywilną infrastrukturę krytyczną i cywilów ukraińskich.
Oprac. MaH, niezalezna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!