Prezydent Bułgarii Rosen Plewneliew oskarżył Rosję o przygotowywanie na Bałkanach hybrydowej wojny, której celem jest zdestabilizowanie całej Europy. Ostrzeżenie bułgarskiego przywódcy cytuje Independent.
Bułgarski przywódca zarzucił m.in. Moskwie, że dokonuje zmasowanego cyberataku na urzędy bułgarskie. „Od 25 października na strony Rady Ministrów, parlamentu i Centralnej Komisji Wyborczej prowadzone są z Rosji nieustanne ataki hakerskie na bezprecedensową skalę. Niewiele jest krajów na świecie, które byłyby w stanie tak masowo atakować” – twierdzi Plewneliew.
Według niego, Rosja dokonuje też nieustannych prowokacji w rejonie przestrzeni powietrznej Bułgarii mających „przetestować” jej system obrony przeciwlotniczej. „Liczba rosyjskich samolotów w strefie bezpieczeństwa nad Morzem Czarnym jest coraz większa. Od czasu aneksji Krymu liczba naruszeń, których one dokonują wzrosła 10-krotnie” – ujawnia bułgarski prezydent.
„Najbardziej skuteczny sposób zdestabilizowania Europy przez Rosję polega na „wysadzeniu w powietrze” Bałkanów i dlatego obecnie Putin na tym się właśnie postanowił skoncentrować” – twierdzi przywódca Bułgarii, który wezwał UE i NATO, aby bardziej zdecydowanie przeciwstawiły się rosnącemu zagrożeniu rosyjską agresją.
Kresy24.pl
12 komentarzy
miki
16 listopada 2015 o 16:40Mam niemalże pewność ,że nie przesadza.W ruskich mediach zareagowano wprost alergicznie na afront jakim była zmiana decyzji przez Sofię odnośnie położenia gazociągu przez jej terytorium.Sofia była dogadana z nimi i potem (jak twierdzą ruskie) wycofała się z tego projektu pod namową amerykanów.Dla gościa (Putin) który knuł przez lata misterny plan i wszystko było już prawie domknięte następnie wzięło w łeb przez malutką niby nic nie znaczącą w jego mniemaniu Bułgarię to afront nad afronty. W kacapskim studio TV wielokrotnie słyszałem słowa pogardy kierowane w kierunku Bułgarii brzmiace coś w tym stylu-” To myśmy ich wyzwolili, przelewaliśmy za nich krew ,a oni się od nas teraz odwrócili niewdzięcznicy, psy…….” Wielokrotnie mówiłem że Międzymorze samo niemalże powstanie 🙂 tę pustkę ktoś musi zapełnić, innego lidera niż Rzeczpospolita nie widzę, czas gra na naszą korzyść tylko nie możemy spać-trzeba budować potencjał gospodarczy i militarny.
observer48
16 listopada 2015 o 19:53Rząd PiSu musi dobrze wyykorzystać swój czteroletni mandat zaufania otrzymany od narodu i zjednoczyć tak byłe jak obecne (Gruzja, Mołdawia i Ukraina) ofiary kacapii. Być może, do spółki z Ukrainą, należałoby pomyśleć o uzbrojeniu takiego sojuszu w broń nuklearną, bo bandyta na Kremlu praktycznie unieważnił traktaty o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej łamiąc zobowiązania kacapii wynikające z Memorandum Budapeszteńskiego z 1992 roku. Jeśli kacap nie dostanie na dzień dobry w mordę i nie straci co najmniej dwóch przednich zębów, to nawet nie ma po co siadać z nim do stołu rokowań.
lew
17 listopada 2015 o 07:46@observer48, po przeczytaniu twoich bredni,jest tylko jedno pytanie czy znajdzie się lekarz, który jest w stanie ci pomóc.
Paweł
16 listopada 2015 o 20:15Potencjał gospodarczy.
Potencjał militarny.
Potencjał intelektualny.
O dwóch pierwszych każdy pamięta. Trzeci bywa lekceważony. Zapomina się o nim, a jest równie ważny, jak dwa pierwsze. Od matematyki, informatyki, fizyki poczynając, a na socjologii, historii i literaturze kończąc.
Czy pamiętacie, co mówił stary Szlangbaum (chyba) o tym, czym się różnią towarzyskie spotkania młodzieży żydowskiej i chrześcijańskiej? Prus, to był mądry pisarz, lepszy od Sienkiewicza i może dlatego mniej popularny 🙁
Paweł
17 listopada 2015 o 10:03Chodziło mi o te słowa. Pamiętajmy, że Szlangbaum jest postacią fikcyjną. To nie Żyd do nas mówi, to Prus do nas mówi:
— POCZĄTEK CYTATU —
— U nas, panie, niby u Żydów, jak się młodzi zejdą, to oni nie zajmują się, jak u państwo, tańcami, komplementami,
ubiorami, głupstwami, ale oni albo robią rachunki, albo oglądają uczone książki, jeden przed drugim zdaje egzamin albo rozwiązują sobie szarady, rebusy, szachowe zadanie.
U nas ciągle jest zajęty rozum i dlatego Żydzi mają rozum, i dlatego, niech się pan nie obrazi, oni cały świat zawojują.
— KONIEC CYTATU —
Potencjał intelektualny jest równie ważny, jak potencjał gospodarczy i militarny. Ilu Polaków? ilu Ukraińców to rozumie?
chris
17 listopada 2015 o 11:24i Żydzi są perfekcyjnymi bankierami, prawnikami, lekarzami jest jednak ale .. Żyd potrafi zagrać perfekcyjnie na fortepianie jednak niezwykle rzadko zdobywa laury. Niezwykle mało jest znanych żydowskich artystów .. Rozum bez serca jest bowiem jak cymbał brzmiący .. Żydzi żyją w ciągłym konflikcie z innymi nacjami. Narzekają, że są odrzucani ale sami wywyższają się nad innych i wykorzystują świat finansowo. Obcy im jest altruizm jeżeli nie wiążę się z korzyściami materialnymi .. Nie warto być Żydem ..
Paweł
17 listopada 2015 o 11:55Chris!
Ja Cię nie namawiam do bycia Żydem 🙂 Warto się jednak zastanowić nad tym, co nam Prus 130 lat temu chciał powiedzieć. Nie podoba Ci się przykład Żydów, to pomyśl na przykład o Szwajcarach. Ba! Warto pomyśleć także o Litwinach, Słowakach czy Estończykach, którzy w krajach mniej zasobnych w surowce potrafią osiągać większe PKB (per capita) od Polski. Dołęga-Mostowicz pisał w „Znachorze”, że Litwin potrafił tyle uzyskać z sześciu mórg, co Polak i Białorusin z dziewięciu.
POTENCJAŁ INTELEKTUALNY
…z pozoru abstrakcja, coś nieuchwytnego i niekonkretnego, a w rzeczywistości rzecz ogromnej wagi.
bolo
18 listopada 2015 o 10:31No to Żydzi maja problem bo dziś ich młodzież traci czas na tańcach i swawolach a młodziez pochodzenia azjatyckiego tak garnie sie do nauki, że w Żydzi muszą stosować coś w rodzaju numerus clausus aby zapobiec dominacji Azjatów na amerykańskich uniwersytetach. Jeżeli chodzi o tekst, że Litwin wyciągał wiecej z kawałka ziemi niż Polak to jest trochę podobnie jak w zaborze pruskim polskie gospodarstwa były bardziej efektywne niż te prowadzone przez Niemców. I to mimo wsparcia gospodarstw niemieckich przez państwo.
lew
17 listopada 2015 o 07:52Miedzymorze powstanie, ale w twojej chorej wyobrazni, chyba tylko w banderowskiej lub szaulisowskiej wyobrazni. Przestań zawracać „gitarę” bredzeniem o jakims Miedzymorzu.
Paweł
17 listopada 2015 o 10:31Czytam wpisy „lwa” i bardzo się cieszę, że przeciwnik jest taki głupi. „Ruski Mir” rzuca do walki ostatnie wybierki. Tego nawet Volkssturmem nazwać nie można. To są jacyś debile wyciągnięci z rynsztoka.
bolo
18 listopada 2015 o 10:13Międzymorze powstanie ale to będzie sojusz Skandynawii, Polski, Rumunii i Turcji. Te państwa nie mają sprzecznych interesów. Mają zaś jeden wspólny bardzo ważny interes-niedopuszczenie do odbudowy wpływów Rosji bo wzrost siły Rosji zawsze oznaczał problemy dla tych państw w tym także aneksji terytorialnych-Finlandia-Karelia, Polska-Kresy-Rumunia-Besarabia a na tureckie cieśniny Rosja od wieków ostrzy sobie zęby. Ukraina, Białoruś nie mogą być częścią Miedzymorza bo tam jest bardzo dużo ludzi sprzyjających Rosji. Podobnie jak w Czechach czy Słowacji.
luki
16 listopada 2015 o 21:04MAM PROPOZYCJE… A ZESTRZELCIE CAŁĄ ESKADRĘ RUSKICH SAMOLOTÓW I CO NA TO PUTLER??? ROZPOCZNIE WOJNĘ Z NATO???