-Rosyjska narracja sprowadza się do tego, że w gruncie rzeczy to Polska jest odpowiedzialna za wybuch II wojny światowej. Putin twierdzi, że Polska blisko współpracowała z Hitlerem do 1929 roku, uniemożliwiła Francji przyjście z pomocą Czechom i była w gruncie rzeczy zainteresowana Holokaustem. Wokół tego budowana jest teza, że Polacy byli rasistami w kontekście patrzenia na ludy Wschodu – powiedział w Polskim Radiu ekspert do spraw wschodnich Marek Budzisz
– Mijający tydzień był najgorszym dla Władimira Putina w mijającym roku. Odniósł porażkę na Szczycie Normandzkim, musiał ustąpić znacząco, zawierając kompromis w sprawie oficjalnego tranzytu gazu przez Ukrainę i odniósł porażkę w negocjacjach z Białorusią w kontekście integracji, tam ciągle są nieuzgodnione obszary – ocenił Marek Budzisz i przyznał, że do porażek Rosji zaliczyć należy także nałożenie przez USA sankcji na firmy pracujące przy budowie Nord Stream 2 i „wyrzucenie jej ze światowego sportu” decyzją Światowej Agencji Antydopingowej (WADA).
Według rozmówcy Polskiego Radia, Putin próbuje zrekompensować sobie te porażki w realnej polityce, poprzez atakowanie – także Polski – na polu dyskusji historycznej. – Tu Polska jest głównym negatywnym bohaterem jego narracji – ocenił. – Obchodzenie rocznicy wyrzucenia Polaków z Kremla jest dużą i przemyślaną akcją. Rosyjska narracja sprowadza się do tego, że w gruncie rzeczy to Polska jest odpowiedzialna za wybuch II wojny światowej. Putin twierdzi, że Polska blisko współpracowała z Hitlerem do 1929 roku, uniemożliwiła Francji przyjście z pomocą Czechom i była w gruncie rzeczy zainteresowana Holokaustem. Wokół tego budowana jest teza, że Polacy byli rasistami w kontekście patrzenia na ludy Wschodu. Putin, z tezy polskiego rasizmu przeskoczył do odpowiedzi na pytanie, dlaczego Polacy likwidują pomniki i upamiętnienia żołnierzy sowieckich. Tłumaczy, że Polacy są chorymi rusofobami, a w związku z tym cała polityka współczesnej Polski jest oparta na resentymencie – ocenił Marek Budzisz. – Cała ta narracja sprowadza Polskę do roli państwa, które – przez swoją głupią politykę ponad możliwości – doprowadziło do europejskiej tragedii. W styczniu w Izraelu są obchody rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz z udziałem Putina, a w maju będzie wielka feta w Moskwie – 75-lecie zakończenia II wojny światowej. Najprawdopodobniej, Rosjanie będą chcieli stworzyć narrację, że usprawiedliwionym będzie niezapraszanie przedstawicieli Polski na te uroczystości. Więcej na ten temat tutaj.
Oprac. MaH, polskieradio24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!