Średnia dzienna liczba ofiar rosyjskich (zabitych i rannych) na Ukrainie w kwietniu 2024 r. utrzymała się na średnim tegorocznym poziomie – 899 osób dziennie. Poinformowało o tym brytyjskie ministerstwo obrony, powołując się na dane wywiadowcze.
„Jest prawdopodobne, że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy liczba ofiar rosyjskich ponownie wzrośnie, w miarę wznowienia ukierunkowanych operacji ofensywnych na wschodniej Ukrainie, po lekkim spowolnieniu tempa działań w ciągu ostatnich dwóch miesięcy po upadku Awdijwki” – czytamy w komunikacie.
Jak zauważył wywiad brytyjski, łączna liczba strat rosyjskich od początku wojny do chwili obecnej wynosi ponad 465 tys. osób.
Jednocześnie, jak zauważono w raporcie, pomimo ogromnych strat w sile żywej, Rosja w pełni przystosowała swoje siły zbrojne do prowadzenia wojny na wyniszczenie, w której ilość przeważa nad jakością.
„To uzależnienie od liczb prawie na pewno będzie trwało przez całą wojnę na Ukrainie i będzie miało długoterminowe konsekwencje dla przyszłej armii rosyjskiej” – podsumowali Brytyjczycy.
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Rosja straciła w ciągu ostatniej doby ponad 1200 żołnierzy. Łączne straty od początku wojny wynoszą obecnie ponad 473 tys. okupantów.
Podsekretarz stanu ds. sił zbrojnych Wielkiej Brytanii Leo Docherty stwierdził pod koniec kwietnia, że straty Rosji na Ukrainie w zabitych i rannych wynoszą około 450 tys. osób. Liczba ta nie obejmuje jednak personelu wojskowego, który zdezerterował z wojska – według Dougherty’ego są to „dziesiątki tysięcy”.
Opr. TB, twitter.com/DefenceHQ
1 komentarz
Konsternacja
5 maja 2024 o 13:22Zgadza się.Ruskie bydło patrzące na strach i bezsilność NATO będzie umierać ze śmiechu