
Zamira Hadżijewa z Azerbejdżanu, żona byłego urzędnika tamtejszego banku państwowego, wydała 16 milionów funtów w słynnym londyńskim domu towarowym Harrods w ciągu 10 lat. Nie była w stanie wyjaśnić źródła swoich pieniędzy przed urzędnikami brytyjskiej skarbówki, więc jej dane osobowe zostały ujawnione.
To efekt obowiązywania i skrupulatnego stosowania znowelizowanej brytyjskiej ustawy antykorupcyjnej, która z kolei jest pokłosiem pogorszenia stosunków brytyjsko-rosyjskich. Brytyjskie media i parlamentarzyści nie ukrywali, że nowelizacja wymierzona jest w dużej mierze w podejrzane rosyjskie interesy i majątki na Wyspach. Na razie jednak trafiło na rezydentkę z Azerbejdżanu.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, Hadżijewa przegrała batalię prawną o możliwość pozostania osobą anonimową. O sprawie brytyjskie media pisały już przed tygodniem, ale nie podając jej danych personalnych. Teraz prasa poinformowała, że kobieta pochodzi z Azerbejdżanu i jest żoną byłego urzędnika z banku państwowego.
55-letnia kobieta, jeżeli chce zachować resztę majątku i mieszkać w Wielkiej Brytanii, musi teraz przekazać Narodowej Agencji Kryminalnej jasne wyjaśnienie, w jaki sposób ona i jej mąż Jahangir Hadżijew mogli sobie pozwolić na zakup wartego 15 milionów funtów domu w Londynie oraz pola golfowego pod miastem. Na razie zostały zajęte przez brytyjską skarbówkę.
Gazeta przypomina, że Jahangir Hadżijew, były prezes Międzynarodowego Banku Azerbejdżanu, został w 2016 roku skazany na 15 lat więzienia w swoim ojczystym kraju za oszustwo i malwersacje.
Oprac. MaH, rp.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!