Unia Europejska z zadowoleniem przyjęła zakończenie walk w Górskim Karabachu i wezwała wszystkie strony do „ścisłego przestrzegania” wynegocjowanego przez Moskwę zawieszenia broni.
Szef polityki zagranicznej bloku, Josep Borrell, w oświadczeniu z 19 listopada wezwał „wszystkie strony konfliktu do powstrzymania się od jakichkolwiek działań lub retoryki”, które mogłyby zagrozić rozejmowi podpisanemu 10 listopada.
Porozumienie pozwala Azerbejdżanowi zachować sporą część górskiego regionu, a także cały obszar otaczający enklawę. Około 2000 żołnierzy rosyjskich sił pokojowych zostanie rozmieszczonych w celu utrzymania bezpieczeństwa na terytorium przez okres pięciu lat.
W trakcie konfliktu Rosja i Armenia wielokrotnie wyrażały zaniepokojenie udziałem w konflikcie bojowników z Syrii i Libii, których rzekomo przerzucił do Górskiego Karabachu najbliższy sojusznik Azerbejdżanu, Turcja.
Borrell powiedział, że UE będzie ściśle monitorować wdrażanie zawieszenia broni, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii zagranicznych bojowników. „UE apeluje również o pełne i szybkie wycofanie wszystkich zagranicznych bojowników z regionu”. Stwierdził także, że zaprzestanie działań wojennych było tylko pierwszym krokiem do zakończenia „długotrwałego konfliktu w Górskim Karabachu. (…) UE uważa, że należy wznowić wysiłki na rzecz wynegocjowanego, wszechstronnego i trwałego rozwiązania konfliktu, w tym w sprawie statusu Górskiego Karabachu”.
W oświadczeniu dodano, że UE jest gotowa „skutecznie przyczynić się do kształtowania trwałego i wszechstronnego rozwiązania konfliktu, w tym w miarę możliwości poprzez wsparcie dla stabilizacji, odbudowy pokonfliktowej i środków budowy zaufania”.
W osobnym komunikacie rosyjskie MSZ 19 listopada ogłosiło, że w ciągu ostatnich sześciu dni Azerbejdżan i Armenia wymieniły ciała 385 zabitych w czasie konfliktu. „Ta liczba obejmuje ofiary po obu stronach” – powiedziała rzeczniczka Maria Zacharowa na konferencji 19 listopada.
Rferl.org Oprac mK
foto wikipedia
Dodaj komentarz