Niektórzy członkowie rosyjskich władz i dyrektorzy przedsiębiorstw państwowych uważają, że rosyjska inwazja na Ukrainę była katastrofalnym błędem, który cofnie ten kraj o dekady. Informuje o tym agencja „Bloomberg”, powołując się na kilkunastu dobrze poinformowanych rozmówców.
Elity bliskie Putinowi twierdzą, że nie widzą jeszcze, aby był skłonny zmienić swój obecny kurs.
Putin odrzucił próby ostrzeżenia go przez innych urzędników przed katastrofalnymi skutkami gospodarczymi i politycznymi, jakie spadną na Rosję w wyniku zachodnich sankcji.
Niektórzy twierdzą, że w coraz większym stopniu podzielają obawy wyrażane przez przedstawicieli amerykańskiego wywiadu, że Putin może zwrócić się do ograniczonego użycia broni jądrowej, jeśli stanie w obliczu niepowodzenia kampanii, którą uważa za swoją historyczną misję.
Jednocześnie niektóre z czołowych osób wtajemniczonych są świadome, że dążenie Putina do kontynuowania inwazji grozi Rosji latami izolacji i zwiększonymi napięciami, które zaszkodzą jej gospodarce, bezpieczeństwu i zniszczą jej globalne wpływy.
„Prezydent wciąż jest przekonany, że opinia publiczna jest za nim, a Rosjanie są gotowi znosić trudy w imię jego wizji wielkości narodowej” – czytamy w artykule.
Putin jest zdeterminowany kontynuować wojnę, nawet jeśli będzie musiał ograniczyć swoje ambicje z szybkiego przejęcia dużej części Ukrainy do wyczerpującej bitwy o Donbas. Zgodnie z tym poglądem, pogodzenie się z tym planem minimum niezwykle osłabi Rosję na arenie międzynarodowej.
Przypomnijmy, że Putin chce do 9 maja opanować przynajmniej obwody doniecki i ługański w ich granicach administracyjnych, a także utrzymać „korytarz lądowy” łączący Donbas z okupowanym Krymem.
Opr. TB, https://www.bloomberg.com/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!