Dzisiaj na Ukrainie doszło do dwóch większych protestów przeciwko podwyżkom opłat komunalnych. W Połtawie oraz kilku wsiach i mieście Kicman w obwodzie czerniowieckim protestujący zablokowali drogi.
W Połtawie zablokowana została droga szybkiego ruchu Kijów-Charków. Protestujący żądali obniżenia cen gazu do 2 hrywien za metr sześcienny oraz opłat mieszkaniowych i użytkowych.
Jeden z organizatorów akcji, były deputowany Serhij Kaplin powiedział, że decyzja ukraińskiego rządu o ustaleniu ceny gazu na 6,99 hrywien to „jałmużna”.
„Gaz jest wydobywany po znacznie niższej cenie. To około 2 hrywien. Żądamy gazu za 2 hrywny” – powiedział.
Protestujący trzymali plakaty z napisami: „Ukraińcom – ukraiński gaz”, „Opłaty – grabież Ukraińców”, „Nie – skorumpowanej władzy”, „Nie – grabieżczym opłatom ŻKCh” [komunalnym – red.].
Protestujący zablokowali ulicę o godz. 11:00 i stanowczo odmówili przepuszczania samochodów. Później doszło do konfliktu między protestującymi: niektórzy z nich zaproponowali, że będą przepuszczać ciężarówki co pół godziny, inni byli przeciw. Po negocjacjach z funkcjonariuszami policji ciężarówki nadal przepuszczano i postanowiono robić to okresowo. Wielu kierowców solidarnie wspiera protestujących sygnałami dźwiękowymi.
W obwodzie czerniowieckim protestujący zablokowali ruch na drogach w kilku wioskach oraz w mieście Kicman.
„Obecnie policja odnotowała blokadę ruchu przez mieszkańców wsi Mamajewce, Dubowka, Beregomet, Niepołokowce, Orszowce oraz w mieście Kicman. Mieszkańcy, stale poruszając się po przejściach dla pieszych, wyrażają niezadowolenie z opłat za media” – czytamy w oświadczeniu policji.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://kolo.news/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!