Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Białorusi poinformowało w poniedziałek, że za udział w niedzielnych protestach (4 października) zatrzymano łącznie na Białorusi 317 osób.
„Łącznie za łamanie przepisów dotyczących imprez masowych zatrzymano wczoraj 317 obywateli. Do czasu rozpatrzenia przez sądy spraw o wykroczenia administracyjne w miejscach zatrzymań osadzonych zostało 258 osób” – napisała w poniedziałek w Telegramie Olga Czemodanowa, oficjalna przedstawicielka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
W niedzielę 4 października Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odnotowało 10 akcji protestacyjnych w kraju.
„We wszystkich ośrodkach obwodowych, z wyjątkiem stolicy, były nieliczne (od 20 do 100 osób). Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podjęło niezbędne kroki w celu utrzymania porządku i zapewnienia bezpieczeństwa publicznego podczas ich trwania”- napisała Czemodanowa.
Przypomnijmy, że akcje protestacyjne na Białorusi trwają już prawie dwa miesiące, od 9 sierpnia. Niezależni eksperci szacują, że we wczorajszym proteście w Mińsku wzięło udział „ponad 100 tysięcy osób”, czyli nawet więcej niż przed tygodniem. Według MSW na ulice Mińska wyszło 4 października najwyżej 10 tysięcy, ale jak podkreślają niezależne media, prołukaszenkowskie służby od dawna mają problemy z matematyką.
A oto nagranie z Grodna, zamieszczone przez Andrzeja Poczobuta
Grodno. Ludzie schowali się od deszczu i zostali potraktowani jako opozycyjny więc. Kamera nagrała jak OMON ich zaatakował. pic.twitter.com/UTvn5dfdZQ
— Andrzej Poczobut (@poczobut) October 3, 2020
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!