„Łukaszenka musiał zareagować na protesty: po raz pierwszy od 26 lat zaczął przygotowywać się do odejścia” – twierdzi służba prasowa liderki białoruskiej opozycji Swietłany Tichanowskiej.
„Teraz musimy dokończyć to, co zaczęliśmy i zabezpieczyć mu odejście zgodnie z procedurami prawnymi. Najlepszym sposobem jest negocjowanie nowych wyborów”- cytuje Swaboda służbę prasową Tidhanowskiej.
24 kwietnia Łukaszenka zapowiedział, że podpisze dekret, na mocy którego w „sytuacji nadzwyczajnej” władza na Białorusi trafi w ręce Rady Bezpieczeństwa.
17 kwietnia Aleksander Łukaszenka ogłosił, że w związku z napiętą sytuacją podejmie „jedną z najbardziej fundamentalnych decyzji” w swojej ponad ćwierćwiecznej kadencji. Obiecał wydać decyzję dekretem. Wyjaśniając motywy swojej decyzji powiedział, że zachodnie służby wywiadowcze przygotowują zbrojny przewrót, a także zamach na niego i jego dzieci.
Wśród możliwych organizatorów wymienił Centralną Agencję Wywiadowczą i Federalne Biuro Śledcze USA.
prac. ba za svaboda.org
1 komentarz
Karol
27 kwietnia 2021 o 05:23Tanio skurki nie sprzeda. Na papa obije ludziom mordy i spitoli w ciężarówce pełnej kasy 🙂