Białorusinka Daria O. oskarżona o szpiegostwo została skazana na rok i osiem miesięcy więzienia i jednocześnie zwolniona z aresztu – poinformował „Biełsat”, powołując się na służbę prasową Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi. Wygląda na to, że obywatelka Białorusi, która dla białoruskigo KGB szpiegowała emigrantów politycznych w Polsce i wspirające ich organizacje, jest już na wolności.
„Daria O. została skazana na karę 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności z nadzwyczajnym złagodzeniem kary. Okres tymczasowego aresztowania i zatrzymania od 20.12.2023 r. do 10.09.2024 r. został zaliczony na poczet kary” – powiedziała »Belsatowi« służba prasowa Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
10 września media podawały, że kobieta została skazana na 2 lata i 8 miesięcy.
37- latka została uznana za winną z artykułu „Szpiegostwo”, który przewiduje pięć lat więzienia. Mimo to Daria O. została skazana na wyjątkowo niski wymiar kary – podkreśla „Biełsat” i wskazuje, że sąd już uchylił środek zapobiegawczy w postaci aresztu:
„Sąd nakazał jej zwolnienie. Postanowienie zostało przesłane do Aresztu Śledczego i jeżeli nie ma podstaw do dalszego aresztowania w związku z inną sprawą, Daria O. jest już na wolności”
Na razie nie ma odpowidzi na pytanie, dlaczego sąd wydał tak łagodny wyrok i zdecydował się wypuścić szpiega Łukaszenki.
Kanał „Moja Kraina Białoruś” wcześniej informował, że oskarżona planuje ubiegać się o skrócenie wyroku.
Daria O., podejrzana o pracę dla KGB, została zatrzymana w Łodzi. Według Prokuratury Krajowej kobieta przekazywała służbom specjalnym Łukaszenki „informacje o działalności, strukturze i finansowaniu organizacji wspierających białoruską opozycję”. Dane te były wykorzystywane przez białoruską propagandę. Ta oskarżała Polskę min. o to, że rękami białoruskich migrantów politycznych przygotowywała ataki terrorystyczne na infrastrukturę krytyczną na Białorusi.
Kim jest Daria O? Jak informowaliśmy, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Białorusinkę pod koniec 2023 roku. Ma około 37 lat, pochodzi z Baranowicz i z zawodu jest lekarzem weterynarii.
Jeszcze przed wyborami na Białorusi w 2020 roku kobieta nawiązała współpracę z opozycyjnymi organizacjami i partiami politycznymi na Białorusi, interesowała się ich działalnością, angażowała w działalność konspiracyjną.
W ten sposób przeniknęła do struktur organizacji „Mów prawdę”. Jej lider Andriej Dmitiejew startował na prezydenta Białorusi w 2020 roku, a Daria była w ścisłym gronie jego współpracowników.
Po wyborach w 2020 roku próbowała za pośrednictwem organizacji politycznych uzyskać wizę Schengen na wyjazd za granicę, ale bez powodzenia – ustalili dziennikarze Zerkalo.io.
Wreszcie w 2023 r. Darii udało się opuścić Białoruś i według „Zerkała” od jesieni przebywała w Polsce.
Według źródeł kobieta „próbowała nawiązać kontakty z działaczami diaspory, penetrować czołowe organizacje białoruskie w Polsce, oferując im swoją wolontariacką pomoc, zbierała informacje o działalności chorągwi Rzeczypospolitej Obojga Narodów (białoruskiej organizacji wojskowo-patriotycznej utworzonej przez Walerego Sachaszczyka) w Polsce, w szczególności w Białymstoku. A także o białoruskich ochotnikach walczących na Ukrainie i tych, którzy im pomagają.
Pod koniec 2022 roku mieszkając jeszcze na Białorusi, Daria O. wówczas 35-latka, udzieliła wywiadu lokalnej gazecie internetowej Intex-press. Przyznała w nim, że zarabiała na Only Fans — płatnym serwisie internetowym, w którym modelki mogą udostępniać materiały pornograficzne dla swoich subskrybentów. Pozwoliła opublikować swoje zdjęcia, na których eksponuje swoje wytatuowane ciało.
Po licznych tatuażach Darię można rozpoznać w materiałach publikowanych w sieci, gdzie oferowała „usługi towarzyskie”. Na jej „walory” zwrócili zapewne uwagę także funkcjonariusze bezpieki, i postanowili wykorzystać.
Na Białorusi udział w filmach porno lub prostytucja, publikacja nagich zdjęć jest przestępstwem, dlatego Daria mogła być łatwym celem służb.
Jej znajomi mówią, że współpracę z KGB rozpoczęła w 2017 roku. ABW zatrzymało ją 20 grudnia 2023 r. Podobno młoda Białorusinka upiła się i sama przyznała znajomym o prawdziwym celu swojej działalności w Polsce.
Ci powiadomili Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i jeszcze tego samego dnia została zatrzymana i trafiła do aresztu śledczego.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!