Białoruskie środowiska demokratyczne powołały komitet organizacyjny obchodów 100. rocznicy proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej. Do wspólnego świętowania zapraszają też władze, dając im szanse potwierdzenia deklarowanego przywiązania do niepodległości Białorusi.
Uroczystości z okazji Dnia Wolności zapowiada na 25 marca w centrum Mińska opozycyjny Białoruski Kongres Narodowy.
Portal charter97.org informuje, że 8 stycznia odbyło się spotkanie robocze komitetu organizacyjnego, w którym uczestniczyli min. liderzy Białoruskiego Kongresu Narodowego Mikoła Statkiewicz, Uładzimir Niaklajeu i Paweł Sewieryniec, oraz Wiaczesław Siwczyk, Gienadij Fedynicz i Jewgienij Afnagiel.
Jak napisał na swoim Facebookowym profilu Mikoła Statkiewicz, organizatorzy planują zorganizowanie marszu, który przeszedłby przez centrum stolicy – od Placu Jakuba Kołasa do Placu Niezależności, odwiedzając po drodze miejsca związane z historią Białoruskiej Republiki Ludowej.
Polityk zaznaczył, że rozważane są tez inne warianty. Wszyscy obecni na spotkaniu byli jednak zgodni, że należy poinformować o planach środowisk niezależnych władze miasta, tak by umożliwić włodarzom potwierdzenie ich deklarowanego przywiązania do niepodległości Białorusi.
Ale mając w pamięci dantejskie sceny z ulic Mińska A.D. 2017, należy brać pod uwagę, że to świętowanie może się zakończyć wielkim pałowaniem, tak jak 25 marca 2017, gdy brutalnie rozpędzono pokojową akcję, nie szczędząc starców i kobiet. Przypomnijmy, że do aresztów trafiło wówczas ponad 700 osób, setki osób skazano na wysokie grzywny za udział w nielegalnej akcji.
16 stycznia w biurze niezależnego związku zawodowego REP odbędzie się pierwsze spotkanie komitetu organizacyjnego obchodów 25 marca w Mińsku. Grupa robocza zaprasza na to spotkanie przedstawicieli organizacji wspierających ideę wspólnego obchodzenia rocznicowego Dnia Wolności.
„Dzień Wolności musi zademonstrować siłę i jedność narodu białoruskiego” – czytamy w zaproszeniu.
Kresy24.pl/AB
3 komentarzy
apud
9 stycznia 2018 o 13:12Ani Polska, ani Bialorus nie sa juz niepodleglymi panstwami.
JBWA
9 stycznia 2018 o 14:31Mam nadzieję, że to nie jest wypowiedź kodowca, który rozumie niepodległość jako uznanie za centralę Brukselę (stolicę eurokołchozu)
Kordian
11 stycznia 2018 o 16:40Jeśli chodzi o okres powojenny , to Polska nigdy nie była tak wolna jak teraz.