
Białorusini podczas manifestacji. Fot: Andrew Keymaster/ Unsplash.com
Od początku 2025 roku Polska stała się prawdziwą ziemią obiecaną dla przedsiębiorczych Białorusinów. Jak ujawniają najnowsze dane Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, tylko od stycznia do kwietnia br., aż 991 obywateli Białorusi założyło w naszym kraju własną działalność gospodarczą. To stawia ich na drugim miejscu wśród wszystkich cudzoziemców rozwijających biznes nad Wisłą – tuż za dominującymi Ukraińcami, którzy otworzyli ponad 10,7 tysiąca firm!
Eksperci twierdzą, że to nie jest przypadek ani chwilowy trend. Białorusini nie tylko szukają w Polsce azylu przed represjami politycznymi, ale coraz śmielej budują ekonomiczną pozycję.
Własne firmy zakładają często z powodu chęci ominięcia barier, które są związane z zatrudnieniem na pełny etat w naszym kraju, aby uniknąć problemów językowych i nieufności pracodawców wobec zagranicznych kwalifikacji. Jest jeszcze jeden, ważny aspekt. Zakładając JDG, nasi sąsiedzi ze Wschodu chcą lepiej zintegrować się z polskim społeczeństwem i zaadaptować się do warunków systemowych na rynku pracy.
Ale Polska bez cudzoziemców miałaby poważne kłopoty kadrowe — twierdzą ekonomiści. Kryzys, który byłby związany z niedoborem kadr w takich branżach, jak handel, transport i gospodarka magazynowa uderzyły w nasz kraj z dużo większą siłą, niż ma to miejsce obecnie. Dzięki nowym jednoosobowym działalnościom gospodarczym rynek pracy zyskuje, a budżet państwa liczy wpływy z podatków.
W tym biznesowym wyścigu za Białorusinami plasują się Niemcy (255 firm), Rosjanie, Rumuni, Włosi, Brytyjczycy (114 firm), Amerykanie (109) i Francuzi (74).
ba na podst.bezprawnik.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!