Zdaniem białoruskich ekspertów, choć to Białoruś uważana jest za skansen słusznie minionej epoki, obecnie więcej przejawów komunizmu widać we Francji, na Węgrzech i w Polsce niż w ich kraju.
Na Białorusi zachowała się prawdopodobnie największa liczba pomników Lenina, ulice miast wciąż noszą imiona bohaterów epoki komunizmu. Ale według białoruskich socjologów, Białorusinom coraz dalej do ideologi komunistycznej, dalej niż wielu innym narodom Zachodu, pisze gazeta „Jutro Twojego kraju”.
„Komunizm jako idea żyła, żyła i, jak się wydaje, będzie żyła. Nigdzie nie zniknął, po prostu przechodzi z jednego kraju do drugiego, przybierając różne formy” – uważa Aleksander Czubrik, dyrektor Centrum Badań IPM, podczas konferencji „Koniec postkomunizmu?”.
Zdaniem eksperta, obecnie więcej przejawów komunizmu widać we Francji, na Węgrzech i w Polsce niż na Białorusi. Świadczą o tym wyniki niedawno przeprowadzonego projektu badającego wartości europejskie w narodach.
„Badanie to jest przeprowadzane raz na 9 lat, a jego wyniki jasno pokazują tendencję, że Białorusini odchodzą od swojej komunistycznej ideologii” – mówi ekspert.
„O ile w latach 90. i na początku XXI wieku bezwzględna większość Białorusinów popierała własność państwową, silną rolę państwa, to już w połowie lat 2000, sytuacja zaczęła się zmieniać. Ludzie w coraz większym stopniu opowiadają się za własnością prywatną i relacjami rynkowymi”, mówi ekspert.
Badania, na które powołuje się Czubrik rzekomo wskazują, że Białorusini są drugim narodem w Europie, chcącym większego udziału sektora prywatnego w gospodarce.
Czubrik zdaje się mylić pojęcia komunizmu i socjalizmu, zapominając, że ruch socjalistyczny jest wytworem ustroju kapitalistycznego.
Przekonuje, że mimo uprawianej przez władze retoryki o potrzebie budowania państwa socjalistycznego, to na Białorusi podwyższono wiek emerytalny, do 20 lat podniesiono wymagany do uzyskania świadczeń emerytalnych staż pracy, odchodzi się od ulg, a pomoc dla bezrobotnych jest praktycznie zerowa. Tak więc zdaniem Aleksndra Czubrika w ostatnich latach na Białorusi pozostała tylko retoryka.
„Wszystkie sondaże pokazują, że coraz więcej ludzi nie zadowala z obecny stan rzeczy i uważają, że owoce wzrostu gospodarczego są dzielone niesprawiedliwie. Korzystają z tego różnego rodzaju populiści, które dla zdobycia głosów wyborców wdrażają absolutnie komunistyczne rozwiązania i podejścia — mówi kandydat nauk filozoficznych Olga Szparaga.
Jej zdaniem można mówić o pewnym cyklu odchodzenia i powrotu do komunistycznej ideologii.
Kresy24.pl/zautra.by/mw/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!