Białorusini o sobie: „Jedność narodowa? Gdy szturmem bierzemy centra handlowe”

 

Co Białorusini myślą o sobie, czy ich wyobrażenie pokrywa się z tym, jakim maluje ich oficjalna propaganda? Jak wyglądają w oczach najbliższych sąsiadów – próbuje ustalić dziennik „Salidarnost”.

Gazeta internetowa zastrzega, że jego intencją nie było przeprowadzenie poważnej analizy socjologicznej, ale po prostu – zebranie opinii ludzi w różnym wieku, o zróżnicowanym statusie społecznym. Dziennikarze chcieli się dowiedzieć, na ile odczucia Białorusinów odzwierciedlają poglądy przedstawicieli innych nacji.

Poproszono o odpowiedź na cztery pytania:

– Jakimi ludżmi wydaja się wam Białorusini (3-4 określenia),

–  Ich najbardziej pozytywne cechy,

– Negatywne cechy,

– W jaki sposób różnią się od Polaków (Ukraińców, Rosjan, Litwinów?)

Aby porównać, czy postrzeganie Białorusinów jest zbieżne lub rozbieżne, trzeba było dowiedzieć się, co Białorusini myślą sami o sobie.

„Skromny, zamknięty i bezkonfliktowy”

Oficjalna propaganda określa statystycznego Białorusina jako człowieka spokojnego, tolerancyjnego, miłego i pracowitego. W zasadzie podobne kategorie określili rozmówcy „Salidarnosti”, choć w niektórych przypadkach były one bardziej surowe.

Do swojej charakterystyki Białorusini włączyli takie cechy jak:

– Ostrożność („Białorusini boją się zmian – nie tylko w sensie globalnym, ale także w swoim życiu: boją się zmiany pracy, partnera, miejsce zamieszkania itd.”, „Długo zastanawiamy się, zanim podejmiemy decyzję”);

– Cierpliwość („Gotowi pogodzić się do każdej sytuacji, z każdym nieszczęściem”, często powtarzana fraza: „a może tak trzeba” – to o Białorusinach);

– Wnikliwość („umiejętność poważnej i dogłębnej analizy sprawy, wnikania w problem);

– Skromność („Nie przepychamy się łokciami przez życie”, „Nie potrafimy chwalić się swoimi zasługami, ale również nie zauważamy zasług innych”).

– Brak wiary w siebie ( „żyjemy oglądając się na innych ludzi: sąsiadów, znajomych, żadko zadajemy sobie pytanie – czego tak naprawdę sami chcemy);

– Zamkniętość („Białorusini żyją we własnym mikrokosmosie (dom, rodzina, przyjaciele, praca), a reszta świata istnieje oddzielnie – w telewizji, w Internecie”);

-Indywidualizm („Charakter Białorusinów doskonale oddaje fragment tekstu piosenki z „Narodnego Albumu” – „Ja twojego nie wezmę, swojego nie oddam”)

Białorusini uważają , że ich mocną strona jest:

-Pracowitość („Często orzą na dwóch lub trzech posadach, a potem jeszcze tyrają na daczach, w ogrodach i na działkach w przekonaniu, że tak właśnie trzeba”);

– Niekonfliktowość („O ile oczywiście, nie chodzi o sprawy  polityczne, lub odsądzanie kogoś od czci i wiary na  portalach społecznościowych”);

– Gościnność („I nie dotyczy to tylko przyjmowania gości podczas mistrzistw świata w hokeju na lodzie”);

– Odpowiedzialność i staranność („Białorusini są dobrymi wykonawcami, ale rzadko podejmują inicjatywę”);

Cech negatywnych znaleźli w sobie Białorusini całą masę, wśród nich:

– Tchórzostwo („ta nieszczęsna ostrożność, którą historycy wiele tłumaczą”, „główne motto życiowe Białorusina brzmi: „Żeby tylko wojny nie było więcej”);

– Obojętność, samolubstwo („wyrażenie: „Moja chata z kraja” doskonale odzwierciedla ten rodzaj indywidualizmu i białoruską „jakośtambędzie”);

– Brak zdolności do cieszenia się sukcesem innych ludzi, zazdrość („Białorusini żyją według zasady – „szczęście jest wtedy, gdy krowa sąsiada zdechła”, „Jeśli komuś się powiedzie bardziej niż Tobie – to jest to okazja, aby wylać na takiego osobnika wiadro pomyj”);

– Brak tolerancji dla innych („ Gotowi  gardło zedrzeć, żeby tylko swoją rację udowodnić, szczególnie w sprawach politycznych”, „Tak zwane Bulbosracze” na Facebooku – to typowe zachowanie Białorusinów”);

– Gotowość do asymilacji, brak zagospodarowanej tożsamości narodowej („Szybkość przyswajania kultury innych narodów, a jednocześnie utrata własnej tożsamości narodowej”);

– Zdolność do ciągłego dostosowywania się do okoliczności (W rzeczywistości, wyjaśnia naturę poprzednich);

– „Partyzancki” styl myślenia i działania („Białorusini często robią nieprzyjemne rzeczy innym po cichu, przebiegle, wystarczy poczytać co piszą na forach”);

– Brak inicjatywy;

– Niska samoocena i brak ambicji („zadawalają się małymi rzeczami, i rzadko twierdzą, że stać ich na coś więcej”);

– Brak zasad;

Autor materiału podkreśla, że z tak ogromnej ilości negatywów, nie przypisał Białorusinom  żaden z przedstawicieli innych narodów.  Tak więc do listy cech negatywnych, śmiało można dodać skłonność do samobiczowania.

Co odróżnia Białorusinów od Polaków

– Umiejętność zadowolenia się niewielkimi rzeczami;

-Brak przedsiębiorczości ( Istnieje na to nawet przysłowie : „Polak to nie narodowość, to zawód””;

– Niezdolność do negocjacji („Wspólnego kandydata na prezydenta opozycja nie jest w stanie wybrać”);

– Niższy poziom kultury;

– Naiwność.

Od Ukraińców Białorusinów odróżnia:

– Brak jedności w narodzie („Nasz naród jednoczy się tylko, gdy szturmem bierze centra handlowe”);

– Rozwaga i brak skłonności do awanturnictwa („Ukraińcy są bardziej otwarci i cenią sobie wolność, a Białorusini porządek”).

– Szczodrość, hojność;

–  Większe oddanie pracy;

Według Białorusinów, od Rosjan wyróżnia ich:

– Gościnność;

– Skromność („Rosjanie wciąż się chwalą, można pomyśleć, że w ich żyłach płynie ropa”, „Uważa się, że Rosjanie są bardziej nachalni”);

– Racjonalność („ Nie miotają nami skrajności, Ruski nawet ostatnią koszulę z siebie zdejmie, nawet gdy go o to nie proszą. Białorusin cudzego nie weźmie, ale i swojego nie da”);

– Brak aspiracji życiowych („Rosjanin bardziej siebie szanuje nigdy nie pójdzie do pracy za kopiejki”);

– Większa pokorą;

– Przywiązanie do „małej ojczyzny”;

– Ich „rosyjskim” językiem  („Język rosyjski, którym posługuje się większość Białorusinów, to wciąż nie ten rosyjski,choć wielu chciałoby wierzyć, że jest inaczej”);

Litwinów są według Białorusinów bardziej europejscy, to ludzie z poczuciem większej wolności, honorowi i mniej zakompleksieni.

Wielu zaś uważa, że Litwini mają bardzo dużo wspólnych cech z Białorusinami, a odróżnia ich tylko język.

A co o Białorusinach myślą sąsiedzi, przeczytacie Państwo za tydzień.

Kresy24.pl/ gazetaby.com