32 – letni obywatel Białorusi Jurij Polityka, zatrzymany na Ukrainie pod zarzutem szpiegostwa, zapoznał się właśnie z aktem oskarżenia. Paragraf, z którego będzie sądzony przewiduje 15 lat kolonii karnej. Mężczyzna został zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy 16 czerwca 2017 w autobusie linii Czernihów – Homel, na przejściu granicznym Nowyje Jaryłowicze”.
Według doniesień medialnych, przy mężczyźnie znaleziono nośnik pamięci, który zawierał informacje stanowiące tajemnicę państwową Ukrainy. W tamtejszej prasie pojawiły się sugestie, że Białorusin szpiegował na Ukrainie na zlecenie Rosji.
Tymczasem białoruska prokuratura utrzymuje, że zatrzymanie obywatela Białorusi to sprawa stricte polityczna, i że ma wątpliwości co do istnienia przesłanek świadczących o szpiegostwie Białorusina zatrzymanego na Ukrainie.
4 stycznia ambasada białoruska w Kijowie poinformowała, że aresztowany na Ukrainie Białorusin zwrócił się do przedstawicielstwa dyplomatycznego z prośbą o pomoc prawną. W liście do ambasady napisał, że SBU aby wydobyć z niego przyznanie się do winy, stosuje wobec niego tortury.
Białoruska prokuratura poinformowała, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy w Czernihowie skierowała do Mińska wniosek o pomoc prawną w śledztwie dotyczącym obywatela Białorusi oskarżonego o szpiegostwo. Strona białoruska odmówiła jednak, ponieważ utrzymuje, że „istnieją uzasadnione wątpliwości co do obecności oznak szpiegostwa w działaniach Polityki”. Przedstawiciel prokuratury generalnej RB powiedział, że zeznania obywatela Białorusi dają podstawy, by wątpić w bezstronność ukraińskiej Temidy i rzekomy brak podtekstu politycznego w tej sprawie.
Białoruś żąda konkretnych dowodów od strony ukraińskiej, oraz wyjaśnienia rzekomych tortur..
Kresy24.pl/naviny.by/AB
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!