
@modmilby
Białoruś dąży do bezpieczeństwa w regionie Europy Wschodniej i jest gotowa do dialogu z państwami NATO — zapewnił Waleryj Rawenka, naczelnik departamentu ds. międzynarodowej współpracy wojskowej i doradca ministra obrony Republiki Białoruś do spraw międzynarodowej współpracy wojskowej.
Rawenka zauważa, że stosunki Mińska z państwami zachodnimi i NATO są bardzo problematyczne, bo – według niego – Zachód „chciał podporządkować Białoruś swoim interesom” i postanowił odizolować ten kraj, „aby wyrządzić mu określone szkody gospodarcze, polityczne i moralne”.
„Oczywiście, że się z tym nie zgadzamy. Mamy własną politykę, obejmującą dobre stosunki sąsiedzkie i zapewnienie bezpieczeństwa w regionie Europy Wschodniej” – wyjaśnił wiceminister.
Rawenka oświadczyła, że strona białoruska jest gotowa do dialogu z państwami członkowskimi NATO.
„Akredytowaliśmy w Republice Białorusi szereg państw członkowskich NATO. Obecnie jest ich 10. Jesteśmy gotowi przedstawić im stanowisko Republiki Białorusi, jesteśmy gotowi wysłuchać ich stanowiska i osiągnąć pewien rodzaj konsensusu w celu utrzymania bezpieczeństwa w naszym regionie” – powiedział w wywiadzie dla telewizji „VaenTV”.
Zapewnienia Rawenki wyglądają raczej na polityczny blef niż realną gotowość do współpracy, bo Mińsk od lat wzmacnia swoją zależność od Moskwy i konsekwentnie konfrontuje się z Zachodem. Deklaracje o „dialogu z NATO” brzmią więc bardziej jak element gry wizerunkowej niż rzeczywista zmiana kursu.









2 komentarzy
TL
30 listopada 2025 o 23:19BOŻE
jakie te podnóżki putlera z białorusi zakłamane
Ktos.
1 grudnia 2025 o 05:23Roznica pomiedzy nami a Bialorusia jest taka,ze my walczylismy o wolnosc,przelewalismy krew za nia,zadne pokolenie Polakow nie dalo sie zniewolic
Im ta wolnosc spadla z nieba i tak naprawde bylo im zupelnie obojetne czy sa wolni ,czy siedza pod sowieckim butem.
Backa traktuje Bialorus jak jeden wielki kolchoz,a on sam czuje sie bardziej jak naczelnik.tego kolchozu niz prezydent kraju
Moim zdaniem ten kraj mentalnie nie jest przygotowamy na demokracje.
Garstka ludzi chcialaby znalezc sie w cywilizacji I kulturze europejskiej
I ta garstka cierpi ,bo jest z jednej strony przesladowana z drugiej nie znajduje poparcia wiekszosci narodu.