Wybrano przedstawicieli do Izby Wyższejszej Zgromadzenia Narodowego Białorusi – Rady Republiki. Zasiądzie w niej 64 parlamentarzystów. Zgodnie z białoruskim prawem wyborczym, nie są oni wybierani w wyborach powszechnych, ale zostali wyłonieni przez obwodowe rady deputowanych.
Każdy region kraju reprezentuje po ośmiu parlamentarzystów. Swoich reprezentantów ma też stolica kraju. Ośmiu zostanie wybranych przez samego prezydenta Aleksandra Łukaszenkę.
Jak można było przewidzieć, wśród wybrańców narodu nie znalazł się żaden opozycyjny polityk. Są za to m.in. obecny przewodniczący Rady Republiki Anatol Rubinou, szefowie obwodowych komitetów wykonawczych i szef władz mińskich Nikałaj Ładućka, prezes Białouskiej Akademii Nauk Anatolij Rusieckij.
Wśród członków Rady Republiki znalazł się tylko jeden prawnik, ale za to kobieta- dyrektor państwowego biura notarialnego w Mińsku – Lilia Moroz. Statystyczny senator ma około 50 lat i jest liderem lokalnych struktur.
Ostateczne wyniki wyborów do Rady Republiki zostaną ogłoszone nie później niż 5 października br. Do tego czasu powinna zakończyc się procedura rejestracji wybranych członków Rady Republiki.
Wkrótce nowo wybrani ustawodawcy rozpoczną działalność na rzecz umacniania polityki prowadzonej przez Aleksandra Łukaszenkę i jego świtę, i po wolutku zaczną zapominać o obietnicach złożonych swoim wyborcom. Z drugiej strony, wcale nie ma pewności, czy wybrańcy losu mieli jeszcze jakiś swój elektorat?
Kresy24.pl/ nv.info
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!